750 zł – tyle średnio kradną nam internetowi oszuści

dodał Tomek
0 komentarze

Najczęstsze ofiary oszustw płatniczych mają mniej niż 24 lata, 1/3 Polaków sprawdza, czy adres witryny internetowej nie wygląda podejrzanie, co trzecia firma przyznaje, że liczba oszustw wzrosła w ciągu ostatnich 12 miesięcy, a najczęstsze metody wyłudzeń to kopie stron imitujące markę, oszustwa afiliacyjne i wyciek danych – ujawniają najnowsze dane Adyen Retail Report 2023.

Cyberoszuści podejmują coraz odważniejsze kroki, by śledzić firmy i ich klientów, nie tylko w przestrzeni fizycznej, ale i w świecie wirtualnym – szczególnie jeśli pod uwagę weźmiemy krajobraz dzisiejszego handlu. W ciągu ostatniego roku oszustwa płatnicze dotknęły ¼ firm w Polsce, a co trzecia przyznaje, że ich ilość wzrosła w porównaniu z 2022 rokiem.

Wśród najczęściej występujących rodzajów przestępstw płatniczych znajduje się, kolejno: oszustwo afiliacyjne, czyli metoda polegająca na manipulacji ruchem na stronie lub rejestracjami kont; tworzenie wiernych kopii popularnych stron internetowych i wyciek danych, których doświadcza średnio co czwarta firma w kraju.

Polscy przedsiębiorcy przyznają, że zwiększona liczba ataków jest jednym z największych zagrożeń dla ich działalności. Mimo to zaledwie 20 proc. firm inwestuje dziś w systemy zarządzania ryzykiem. To niepokojące biorąc pod uwagę, że aż ¾ Polaków mówi jasno, że sprzedawcy muszą zrobić więcej, by chronić konsumentów przed oszustwami związanymi z płatnościami (78 proc.). Od zeszłego roku to wzrost aż o 26 proc. – widać, że ta potrzeba rośnie.

Kto jest na celowniku?

Okazuje się, że oszustwa w sieci dotyczą głównie dwóch grup wiekowych. 18-24 lata to przedział wiekowy, którego dotykają najczęściej – spotkało się już z nimi 1 na 5 młodych Polaków. Kwota, którą skradziono w wyniku przestępczego działania, wynosi w tym przypadku średnio 746 zł. Potrafi ona być jednak znacznie większa, kiedy ofiarami oszustwa padają osoby po 55 roku życia. Badanie Adyen Retail Report pokazało, że to właśnie tej grupie wiekowej oszuści kradną najwięcej, bo średnio aż ok. 1700 zł.

Niebezpieczne działania są zwykle dokonywane dla osobistych korzyści, a ofiarami stają się niewinni klienci. 73 proc. ankietowanych przyznaje, że oszuści zmniejszają atrakcyjność zakupów online, ponieważ łączy się to dla nich z dodatkowym wysiłkiem. Dla przykładu, co trzeci Polak zawsze sprawdza adres URL strony internetowej, aby upewnić się, że nie wygląda ona podejrzanie (37 proc.). Co więcej, 39 proc. nie włącza na komputerze/telefonie funkcji zapamiętywania szczegółów płatności, ponieważ obawia się oszustwa – co znacznie obniża poziom wygody i szybkość robienia zakupów w sieci. Konsumenci przedkładają jednak nad te wartości swoje bezpieczeństwo – ¼ wskazuje, że lubi, kiedy sprzedawca prosi o potwierdzenie tożsamości za pomocą dwóch sposobów uwierzytelniania, ponieważ to zwiększa ich poczucie pewności.

Jak powszechnie wiadomo, to właśnie dane o kliencie są kluczem do sukcesu marki. Jest to jednak transakcja wiązana – klienci dzielą się z marką informacjami o sobie, gdy to usprawnia ich proces zakupowy, czyli jeśli staje się on dzięki temu wygodniejszy, szybszy i sprofilowany pod ich wybory. Połowa konsumentów woli sprzedawców, którzy zapamiętują ich preferencje i poprzednie zachowania zakupowe, aby móc stworzyć bardziej dopasowane doświadczenie zakupowe (53 proc.), a aż 77 proc. konsumentów oczekuje od swoich ulubionych marek personalizowanych usług i rabatów.

Klienci muszą wybrać – albo szybko i wygodnie, albo bezpiecznie?

Zapewnienie klientów, że ich dane są bezpieczne, to jeden z najważniejszych czynników wzmacniających pozycję wobec konkurencji. Obowiązkiem handlowców jest ograniczenie liczby oszustw i ochrona interesantów, choć weryfikacja użytkowników i przeprowadzanych transakcji nie powinna odbywać się kosztem spójności ich doświadczenia z firmą – w przeciwnym razie powrót konsumentów do wybranych usług może być obarczony dużym ryzykiem. Przedsiębiorcy powinni zachować czujność i zadbać o to, by wybrać podejście, które finalnie zapewni klientom niepodważalne bezpieczeństwo. Jednym z narzędzi, które adresuje te potrzeby jest uwierzytelnianie biometryczne z ulepszoną ścieżką użytkownika, gdzie autentykacja nie wymaga wielu działań od klienta. Rozwiązanie godzi dwa aspekty: klient czuje się bezpiecznie, a sam proces jest na tyle bezproblemowy, że nie stanowi dla niego dodatkowego obciążenia.

Pozytywów można szukać także w tym, że z roku na rok rośnie odsetek firm zwracających się ku technologii, by zabezpieczyć strony internetowe, aplikacje i e-sklepy. Badanie pokazało, że obecnie u prawie połowy polskich firm (47 proc.) znajdziemy rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji, którą handlowcy wykorzystują do zapobiegania nieuczciwym transakcjom, eliminacji nadużyć i kradzieży tożsamości (od zeszłego roku to wzrost o 6 proc.). To dlatego, że coraz bardziej popularna staje się np. aktywność testerów kart, którzy wykorzystują boty lub skrypty.

Odpowiednie rozwiązanie oparte na algorytmach sztucznej inteligencji i uczeniu maszynowym może ich jednak łatwo zidentyfikować, np. poprzez wykrycie nieprawidłowości w transakcjach poddanych analizie w niewielkim przedziale czasowym. Firmy mogą stworzyć profile kupujących, aby zrozumieć ich regularne zachowania i to, jak różnią się one po przejęciu konta przez niepożądaną osobę. W czasie rzeczywistym brane są pod uwagę setki powiązanych ze sobą parametrów, nawet jeśli kupujący zmieni urządzenie czy sieć. System sygnalizuje nietypowe zachowanie użytkownika, wskazując ryzyko wystąpienia nadużycia – tłumaczy Jakub Czerwiński, wiceprezes Adyen na rynek środkowo-europejski.

Ze względu na to, że kwestie płatności – ich bezpieczeństwa, opcji wyboru i szybkości – są tak istotne dla kupujących, e-handel powinien jeszcze bardziej zainwestować w ten obszar działalności. Właśnie dlatego Polscy przedstawiciele sektora handlowego składają klientom obietnice – więcej niż 1 na 3 firmy planuje podwoić liczbę pracowników w zespole ds. oszustw i ryzyka. Szybkie wykrywanie anomalii, przy maksymalnym ograniczeniu manualnych działań i pełnej przejrzystości transakcji, to obecnie jeden z najważniejszych elementów zabezpieczających rozwój e-commerce.

Podobne wpisy

Zamieść komentarz