Firmy pożyczkowe: regulacje należy zacząć od rynku, a nie pożyczek

dodał Tomasz Rafalski
0 komentarze

Rząd od kilku miesięcy pracuje nad ustawą mającą uregulować branżę pozabankową, tymczasem jej przedstawiciele wskazują, że nie tędy droga. Wpierw powinno zająć się tym, kto działa w sektorze szybkich pożyczek, a dopiero później można przyjrzeć się temu, co oferuje. Do dziś nie wiadomo, ile firm pożyczkowych funkcjonuje na polskim rynku.

 

kkW pierwotnej wersji projektu służącego m.in. poprawie bezpieczeństwa korzystania z sektora szybkich pożyczek, Ministerstwo Finansów zakładało powstanie rejestru firm pożyczkowych. Ostatnio rząd odchodzi od tego pomysłu, postulując, aby Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów publikował listę firm stosujących nieuczciwe praktyki, tak jak obecnie robi to Komisja Nadzoru Finansowego. Pozwala na to opracowywana przez sejm zmiana ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Firmy pożyczkowe zwracają uwagę, że taki rejestr jest potrzebny, aby zmniejszyć prawdopodobieństwo wejścia na rynek podmiotów, które z góry mają zamiar oszukiwać czy działać niezgodnie z prawem.

Jeśli chodzi o samych pożyczkodawców, projekt zakłada także wprowadzenie wymogów związanych z rozpoczynaniem czy prowadzeniem biznesu opartego na udzielaniu kredytów konsumenckich. Mowa tu m.in. o kapitale zakładowym wynoszącym minimum 200 tys. zł, niekaralności zarządu firmy pożyczkowej czy formie prowadzenia działalności jako spółki kapitałowej. Jedną z konsekwencji regulacji może być zatem przeniesienie się firm do działań online, które pozwalają zredukować koszty prowadzonego biznesu. Szacuje się bowiem, że koszt udzielenia zobowiązania przy nowych przepisach może wzrosnąć nawet o 40 zł na jednym świadczeniu.

Reszta regulacji skupia się już w samych produktach. Jedną z najbardziej dyskusyjnych jest ta o limicie kosztów kredytu razem z odsetkami, który ma wynosić do 25 proc. całkowitej kwoty świadczenia i do 30 proc. pożyczki w ujęciu rocznym, ale nie więcej niż 100 proc. wartości zaciągniętego zobowiązania. Wprawdzie przedstawiciele rynku w mniejszym stopniu obawiają się zniknięcia z rynku mikropożyczek, jednak podkreślają, że proponowane zmiany wpłyną na koszty oraz konstrukcję oferty, a tym samym mogą uderzyć w klientów.

Przedstawiciele branży pożyczkowej zwracają również uwagę na to, że, aby proponowane regulacje faktycznie były skuteczne i efektywne, ważnym elementem będzie odpowiednia edukacja finansowa Polaków.

 

Sylwia Stwora

Podobne wpisy

Zamieść komentarz