Według danych Biura Informacji Kredytowej w czerwcu 2025 złożono o niemal 37 proc. wniosków kredytowych więcej niż przed rokiem. Pośrednicy finansowi spodziewają się dalszych wzrostów zainteresowania zakupem własnego M. Tym bardziej, że Rada Polityki Pieniężnej właśnie niespodziewanie obniżyła stopy procentowe.
Kupujący mieszkania w końcu łapią wiatr żagle. Po wielu miesiącach niepewności ceny nieruchomości się ustabilizowały; częściowo wyjaśniły się też kwestie dotyczące rządowego programu dopłat do kredytów hipotecznych. Choć prawdopodobnie nie będzie żadnej kolejnej inicjatywy dopłat do kredytów, to ci, którzy marzą o zakupie własnych czterech kątów w końcu wiedzą na czym stoją. To oraz poprawa sytuacji gospodarczej, w tym wzrost płac sprawiły, że Polacy pytają o kredyty hipoteczne.
Z opublikowanych 3 lipca danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że w czerwcu 2025 r. wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe wzrosła o 47 proc. w porównaniu do czerwca 2024 r. Również zwiększyła się liczba osób, które złożyły wnioski kredytowe. W zeszłym miesiącu było to 37,47 tys. osób w porównaniu do 27,44 tys. rok wcześniej, co oznacza wzrost o prawie 37 proc. Te liczby potwierdzają też obserwacje pośredników finansowych.
– Od kwietnia zdecydowanie rośnie liczba zapytań o kredyty hipoteczne wśród naszych klientów. Wpływ na to ma wiele czynników – ekonomicznych i pozaekonomicznych. Do tych pierwszych można zaliczyć coraz wyższe wynagrodzenia i niskie bezrobocie (wśród krajów UE plasujemy się na drugim miejscu po Czechach). Te drugie natomiast to klimat wokół kredytów. Wiele osób, które być może nawet początkowo brały pod uwagę skorzystanie z programu dopłat, przestało wstrzymywać się z decyzją o zaciągnięciu kredytu z uwagi na obniżone stopy procentowe. Dodatkowo, trwają prace nad pomysłem wprowadzenia jednolitej umowy kredytowej i portalu cen transakcyjnych, co obniża ryzyko po stronie kupujących. – mówi Patryk Nowak, ekspert finansowy ANG Odpowiedzialne Finanse.
Zainteresowanie kredytami jeszcze wzrośnie
Na wzrost zainteresowania wpływają wspomniane decyzje w sprawie obniżki stóp procentowych, co przekłada się na tańsze kredyty, ale także zwiększenie zdolności kredytowej. W środę, 2 lipca Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 0,25 punktu procentowego. Stopa referencyjna, która pośrednio wpływa na wysokość oprocentowania kredytów w złotówkach, wynosi obecnie 5 proc. Poprzednią decyzję o zmianie stóp procentowych RPP podjęła w maju. Wówczas obniżono ją o 0,5 punktu procentowego (p.p.), zgodnie z ówczesnymi przewidywaniami ekonomistów.
– Rynek spodziewał się kolejnych obniżek stóp procentowych w tym roku, ale zaskoczeniem jest moment, w którym zapadła decyzja. Choć po majowej obniżce ekonomiści liczyli się z obniżką już w lipcu, w ostatnim czasie analitycy przychylali się do poglądu, że taką decyzję Rada podejmie dopiero na jesieni. Warto zauważyć, że obecna decyzja RPP nie wyklucza kolejnych obniżek stóp procentowych w tym roku. Docelowo na koniec 2025 r. główna stopa procentowa może spaść do poziomu 4,5 – 4,75 proc., choć nie brakuje głosów, że będzie jeszcze niższa. Każda obniżka stóp procentowych może dodatkowo zwiększyć zainteresowanie kredytami hipotecznymi – komentuje Tomasz Bujański z Zespołu Wsparcia Kredytów Hipotecznych w ANG Odpowiedzialne Finanse, firmie pośrednictwa finansowego.
Ulga dla tych, którzy już mają kredyty
Ostatnia decyzja Rady Polityki Pieniężnej wpłynie nie tylko na tych, którzy myślą o zaciągnięciu kredytu, ale także tych, którzy taki kredyt już mają.
– Niższe stopy procentowe oznaczają niższą ratę kredytu. Ostatnia decyzja RPP może przełożyć się na obniżkę miesięcznej raty o ponad 70 zł – przy kredycie w kwocie 450 tys. zł zaciągniętym na 25 lat – mówi Tomasz Bujański z Zespołu Wsparcia Kredytów Hipotecznych w ANG Odpowiedzialne Finanse, firmie pośrednictwa finansowego.