Coraz częściej Polacy wskazują problem dezinformacji jako dużego zagrożenia w cyberprzestrzeni, a 9 na 10 ankietowanych przyznaje, że potrzeba większej edukacji cyfrowej – to główne wnioski z najnowszej edycji badania „Postawy Polaków wobec cyberbezpieczeństwa” opublikowanego przez Fundację Warszawski Instytut Bankowości (WIB) oraz Związek Banków Polskich (ZBP). Wyniki badania wyraźnie pokazują też społeczne postrzeganie banków jako liderów w obszarze cybebezpieczeństwa.
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster na zlecenie WIB, banki w oczach społeczeństwa wciąż pozostają wiodącym liderem zaufania w obszarze cyberbezpieczeństwa. Taką opinię deklaruje prawie połowa ankietowanych – 49%. To nieco mniej niż przed rokiem (spadek z 57% r/r), ale wciąż zdecydowanie najczęściej wskazywana odpowiedź. W dalszej kolejności jako liderów w zakresie ochrony przed cyberzagrożeniami Polacy postrzegają firmy technologiczne i służby mundurowe – po 30%.
Jak wskazują autorzy badania, jeśli chodzi o cyberbezpieczeństwo Polacy ufają i wymagają. Prawie ¾ badanych uważa, że to na bankach spoczywa główna odpowiedzialność za bezpieczeństwo aktywów, a 59% ogółu respondentów jest skłonna dopłacić, aby podnieść środki ochrony finansowych usług elektronicznych.
– Jak wynika z badania, jednym z elementów wymagających konsekwentnej edukacji jest kwestia wzmocnienia świadomości klientów co do własnej roli w systemie bezpieczeństwa. Pamiętajmy, że w dobie nowoczesnej bankowości elektronicznej każdy z klientów za pośrednictwem swojego urządzenia oraz loginu i hasła otrzymuje de facto własny, indywidualny klucz do banku. I podobnie jak w przypadku kluczy do mieszkania – jeżeli zostaną one zgubione lub przekazane niewłaściwym osobom – nawet najlepsze zabezpieczenia mogą nie wystarczyć do uchronienia przed poważnymi stratami – wskazuje Michał Polak, Wiceprezes Warszawskiego Instytutu Bankowości.
Rozwój cyfrowych finansów w postaci upowszechnienia przelewów przez aplikację, zakładania konta na selfie czy dokonywania płatności telefonem sprawia, że dla wielu czasy pieczątki z oddziału to już historia. Aż 68% ankietowanych (wzrost o 1 pp. r/r) deklaruje, że korzysta z bankowości wyłącznie elektronicznie. Polacy coraz rzadziej odwiedzają również administrację publiczną. Już co piąty z nas stara się załatwiać swoje sprawy urzędowe tylko przez Internet. Bez wychodzenia z domu kupujemy też odzież (28%) i elektronikę (18%).
Skuteczna ochrona przed cyberatakami i niebezpiecznymi praktykami w sieci to tworzenie silnych haseł i ich regularna aktualizacja, posiadanie kopii zapasowych danych czy instalacja oprogramowania antywirusowego. Aż 90% uczestników badania deklaruje, że w Polsce istnieje potrzeba zintensyfikowania działań edukacyjnych w tym zakresie.
Wraz z nową generacją konsumentów wzrasta również świadomość ochrony danych na swoich urządzeniach. Młodzi Polacy w wieku 18-24 lata chętnie korzystają z automatycznej synchronizacji w chmurze (37%) jako formy kopii zapasowej swoich danych. Chmury do zabezpieczenia prywatnych plików wśród ogółu badanych deklaruje, że używa 24% osób. Znaczący jest też odsetek tych, którzy nie wykonują kopii zapasowych gromadzonych danych (27%), wśród których aż 40% to osoby powyżej 65 roku życia.
Bezpieczeństwo danych przejawia się także w stosowaniu innych zabezpieczeń. Najpopularniejszymi z nich w przypadku zabezpieczenia dostępu do smartfona pozostają – podobnie jak przed rokiem – kod PIN (46%), odcisk palca (35%), a także hasło (17%). Żadnego zabezpieczenia nie stosuje prawie co piąty ankietowany – 17%. Ponad połowa respondentów (52%) wie, że ma zainstalowane aktualne oprogramowanie antywirusowe na swoim telefonie. Relatywnie wysokie są jednak odsetki tych, którzy nie mają świadomości czy posiadają antywirusa – 19% oraz tych, którzy go nie stosują (29%).
WIB wskazuje, że ogromnym wyzwaniem pozostaje budowa świadomości czerpania i udostępniania wiarygodnych informacji zaczerpniętych z cyberprzestrzeni. Jak wynika z badania, Polacy niechętnie weryfikują informacje i ich wiarygodność: robi to tylko 39% badanych. Pozostali przyznają, że robią to wybiórczo, w zależności od źródła (42%), sporadycznie (9%) lub w ogóle (10%).
Naturalną konsekwencją braku czujności przy weryfikowaniu źródeł przez część respondentów jest wzrost obaw związanych z szerzeniem dezinformacji i fake newsów. W kontekście zbliżającej się kampanii wyborczej w Polsce oraz trwającej na arenie międzynarodowej od dłuższego czasu wojny hybrydowej, tego typu niepokoje odczuwa ponad połowa Polaków (52%). Dominują wśród nich seniorzy 65+ (66%) oraz osoby z wykształceniem wyższym (59%). Za najlepsze metody ochrony przed skutkami dezinformacji Polacy uznają: unikanie traktowania mediów społecznościowych jako główne źródło wiedzy (44%), czytanie całej informacji, a nie tylko nagłówka (36%) oraz powstrzymanie się od publikacji treści bez pewności, że pochodzi z zaufanego źródła (25%).