Regulacja rynku pozabankowego wyjdzie na dobre małym firmom i start-upom

dodał Tomasz Rafalski
0 komentarze

Zdaniem Krajowej Izby Gospodarczej, która popiera nowelę ustawy mającej uregulować rynek pożyczkowy określając ją mianem rozsądnego kompromisu, zmienione przepisy nie tylko pozwolą polskiej branży pożyczkowej dopasować się do europejskich standardów. Dzięki większej ochronie konsumentów, z usług firm pożyczkowych będą mogły łatwiej skorzystać małe firmy i start-upy.

Ustawa antylichwiarska coraz bliżej

Wolnym krokiem zmierzamy do zakończenia kilkuletnich prac nad ustawą mającą uregulować sektor pożyczek pozabankowych w Polsce. Rządowy projekt trafił do nadzwyczajnej komisji sejmowej, która ma się nim zająć 2 lipca. Według prognoz, prace mogą zakończyć się jeszcze przez sezonem urlopowym w Sejmie.

Obecnie firmy pożyczkowe, jako podmioty prowadzące zwykły rodzaj działalności gospodarczej, są trzymane w ryzach poprzez ustawę o kredycie konsumenckim, który narzuca m.in. określone koszty zobowiązania (odsetki mogą wynosić maksymalnie czterokrotność stopy lombardowej NBP, czyli obecnie 10 proc.) oraz konieczność informowania klienta, ile będzie go kosztować wzięcie pożyczki.

Nikt nie podważa konieczności wprowadzenia nowych przepisów, które sprawią, że rynek pożyczkowy stanie bardziej przejrzysty, znikną z niego nielegalnie działające podmioty, a przez to stanie się bezpieczniejszy dla konsumentów.

Regulacja rynku pozabankowego okiem KIG

Według Krajowej Izby Gospodarczej, nowela z jednej strony zapewni pożyczkobiorcom większą ochronę przed nadmiernym zadłużeniem wynikającym z nieświadomości i niskiego stanu wiedzy finansowej, a z drugiej nie jest zbyt restrykcyjna dla przedstawicieli branży. Jak zauważa KIG, inne kraje UE już wdrożyły regulacje dla rynku pozabankowego i są one o wiele bardziej srogie niż te, które zamierza wprowadzić nasz rząd. Niektóre rynki podlegają takim samym restrykcjom jak banki, inne stosują nadzór, który prowadzi odpowiednik polskiego UOKiK-u lub bank centralny, a kolejne państwa wymagają rejestracji w różnych regionalnych organach. W większości krajów obowiązuje jednak limit kosztów pożyczki, który nad Wisłą budzi najwięcej kontrowersji.

Zdaniem KIG, większa transparentność branży pożyczkowej pozwoli skorzystać z usług pozabankowych szerszemu gronu konsumentów. Mowa tu o małych firmach i start-upach, które często, jako klienci indywidualni, właśnie dzięki nie tylko kredytom bankowym, ale również pożyczkom, pozyskują środki na rozpoczęcie działalności, rozwój biznesu, bieżące wydatki czy regulację zaległości.

Podobne wpisy

Zamieść komentarz