Jedna z propozycji Ministerstwa Finansów odnośnie uregulowania sektora pozabankowego dotyczy podwyższenia kar finansowych za działalność parabankową. Miałaby ona wynosić 10 mln zł. Uregulowanie grzywny w takiej wysokości mogłaby pozbawić niektóre podmioty płynności finansowej, a tym samym doprowadzić do sytuacji, w której nie będą one mogły oddać depozytów swoim klientom.
Aktualnie kara finansowa za zbieranie depozytów od klientów i wystawianie ich na ryzyko bez posiadania zezwolenia, czyli za prowadzenie działalności parabankowej, wynosi 5 mln zł. Podmiotowi działającemu niezgodnie z przepisami prawa grozi także do 3 lat pozbawienia wolności. Propozycja resortu, który poprzez zmiany ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym, ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw chce uregulować rynek firm pożyczkowych, zakłada podwyższenie obu sankcji odpowiednio do 10 mln zł oraz 5 lat więzienia.
Na zaostrzenie kar za nielegalną działalność zgadza się Związek Firm Pożyczkowych reprezentujący branżę okołobankową. Popiera je także Federacja Konsumentów, która jednocześnie zwraca uwagę, że istnieje pewne ryzyko związane z karami finansowymi. FK twierdzi, że w momencie gdy firma zbierająca bezprawnie depozyty od klientów zostanie zdemaskowana i będzie musiała uiścić karę finansową w wysokości 10 mln zł, wówczas może jej zabraknąć na wypłatę środków poszkodowanym. Federacja przywołuje przypadek Amber Gold, które mimo, że nie będzie musiało zapłacić grzywny i tak nie zdoła oddać pieniędzy wszystkim klientom. Zamiast wyższej kary finansowej FK proponuje podwyższenie kary pozbawienia wolności.
Organizacja pozarządowa twierdzi również, że proponowany przez MF minimalny kapitał zakładowy w wysokości 60 tys. zł jest zbyt niski. Ich daniem firma pozabankowa „na starcie” powinna mieć 100-200 tys. zł. Taki pułap będzie optymalny i nie utrudni wejścia na rynek nowym podmiotom.
Federacja Konsumentów, podobnie jak prof. Witold Orłowski, główny doradca ekonomiczny PcW, podkreśla, że ważne jest, aby sami klienci chcieli się edukować w zakresie pożyczek krótkoterminowych i poszukiwali wsparcia u prawnika, znajomego dobrze zorientowanego w rynku finansowym czy organizacji działającej na rzecz konsumentów odpowiedzi na swoje wątpliwości co do warunków umowy.
Sylwia Stwora