Na co zwracać uwagę przy pożyczaniu?

dodał Tomasz Rafalski
0 komentarze

Pożyczanie pieniędzy przychodzi nam z większą łatwością niż oszczędzanie. Bardzo często decyzja o zaciągnięciu zobowiązania jest nie do końca przemyślana – zdarza się, że zawyżamy nasze potrzeby i pożyczamy więcej niż to konieczne lub też błędnie interpretujemy koszty oferty, narażając się na nieplanowane wydatki. Wonga.com przygotowała porady ułatwiające podjęcie w pełni świadomej decyzji o pożyczce.

Zanim zdecydujemy się na pożyczkę, powinniśmy zastanowić się, czy na pewno jej potrzebujemy. Często sięgamy po dodatkową gotówkę, kiedy brakuje środków na nieprzewidziane wydatki, np. gdy zabraknie pieniędzy na dokończenie remontu. Wonga.com, firma oferująca komfortowe pożyczki przez Internet, we współpracy z ekspertem Tomaszem Jaroszkiem, przygotowała serię porad podpowiadających, na co zwrócić uwagę przy pożyczaniu. Wskazówki są elementem autorskiej kampanii Kapitalni.org, edukującej internautów w zakresie zarządzania domowym budżetem.

Zrozumieć pożyczki i kredyty

Zanim zdecydujemy się na konkretną ofertę pożyczki, powinniśmy ją dokładnie przeanalizować
i zrozumieć. W reklamach jesteśmy informowani o koszcie pożyczki i wysokości oprocentowania. Finalnie jednak zdarza się, że koszty są inne, niż nam się na początku wydawało. Dzieje się tak, ponieważ nie zwracamy uwagi na całkowity koszt pożyczki, tylko skupiamy się na najbardziej wyeksponowanych elementach oferty, takich jak wysokość odsetek.

Najważniejsza zasada, o której musimy pamiętać, decydując się na kredyt czy pożyczkę brzmi:  im dłużej spłacamy zobowiązanie, tym więcej będzie nas ono kosztować. Przykładowo, 5000 zł pożyczone na 10% w skali roku to dla nas koszt około 500 zł rocznie. Jeśli spłacamy pożyczkę przez 4 lata, oddamy minimum 7000 zł! Koszt pożyczki wyniesie wtedy minimum 2000 zł, zakładając, że nie ma żadnych kosztów dodatkowych!

Drugą zasadą, którą zawsze powinniśmy się kierować, jest liczenie całości kosztów zobowiązania. Widzimy reklamę pożyczki z oprocentowaniem 5%. Idziemy do placówki, uradowani, że zapłacimy bardzo mało i pojedziemy na wymarzone wakacje. Tymczasem, na miejscu okazuje się, że zapłacić musimy również za prowizję oraz za obowiązkowe ubezpieczenie. Wtedy pracownik instytucji mówi nam, że koszt całkowity pożyczki to nie 5 % , tak jak w reklamie, ale 13%! Jak to możliwe?

Z czego faktycznie składa się pożyczka?

Na całkowity koszt pożyczki, oprócz odsetek, może składać się wiele opłat, takich jak prowizja czy dodatkowe ubezpieczenie. Każda instytucja finansowa ma obowiązek przedstawić klientom harmonogram spłat i wyszczególnić wszystkie koszty pożyczki. Przed podjęciem ostatecznej decyzji, powinniśmy dokładnie się z nimi zapoznać:

•    Oprocentowanie nominalne to wysokość odsetek wyrażona w procentach w skali roku. To
z reguły tym wskaźnikiem chwalą się w reklamach instytucje oferujące pożyczki.

•    Prowizja to opłata za samo udzielenie pożyczki. Wliczona jest w całkowity koszt pożyczki.  Często dodawana jest do pierwszej raty lub odejmowana od pełnej kwoty pożyczonych pieniędzy. Na przykład pożyczając 5000 zł, otrzymamy 4500 zł, jeśli prowizja wynosiła 500 zł. Prowizja jest również wyrażana procentowo – liczymy ją od pełnej wartości pożyczonej kwoty.

•    Dodatkowe ubezpieczenia są powszechnym zabiegiem w przypadku promocyjnych ofert pożyczek – żeby z takiej skorzystać, musimy zdecydować się również na ubezpieczenie, które oferuje firma. Nawet jeśli dzięki ubezpieczeniu mamy niższą prowizję, to musimy płacić dodatkową składkę, która również wlicza się w całkowity koszt pożyczki.

•    Koszty dodatkowe występują z reguły przy skomplikowanych kredytach, np. mieszkaniowych. Jest to na przykład koszt związany z wyceną nieruchomości.

W celu dokładnego porównania ofert musimy sprawdzić, jaka jest rzeczywista roczna stopa oprocentowania (w skrócie RRSO) pożyczki. Jest to całkowity koszt kredytu ponoszony przez konsumenta, wyrażony jako wartość procentowa całkowitej kwoty kredytu w stosunku rocznym. Przeglądając oferty, możemy się zdziwić, kiedy widzimy, że miara RRSO jest o wiele wyższa niż inne parametry. Przykładowo oprocentowanie pożyczki może wynosić 8 %, ale RRSO – już 16 %. Wynika to z kosztów prowizji i dodatkowych opłat za ubezpieczenie. Okazuje się, że pożyczka kosztuje nawet 2 razy więcej niż samo jej oprocentowanie nominalne. Należy pamiętać żeby korzystać z RRSO do porównywania pożyczek o tym samym okresie, a nie na przykład pożyczki na 6 miesięcy z pożyczką na 12 miesięcy. W tej drugiej sytuacji warto wziąć pod uwagę całkowity koszt pożyczki (może się okazać, że mimo iż pożyczka na 12 miesięcy oznacza niższą ratę, to w efekcie całkowity koszt pożyczki będzie wyższy).

Zanim podpiszesz umowę

Instytucje mają obowiązek poinformować klientów o wszystkich elementach składających się na całkowity koszt pożyczki. Zawsze warto zadawać pytania, aż do chwili, gdy nasze wątpliwości zostaną całkowicie rozwiane. Przed podpisaniem umowy, należy:

•    Upewnić się, czy faktycznie pożyczka jest nam teraz potrzebna. Jeśli tak, to czy na pewno musimy pożyczyć kwotę, o którą wnioskujemy.

•    Sprawdzić wiarygodność instytucji, od której pożyczamy (należy upewnić się, czy firma współpracuje z Biurem Informacji Kredytowej S.A. oraz czy nie pobiera opłaty za rozpatrzenie wniosku).

•    Przeanalizować swoje dotychczasowe koszty oraz dodać do nich ewentualne obciążenie ratą pożyczki – dokonać symulacji obciążenia domowego budżetu.

•    Sprawdzić dokładnie dokumentację – zarówno dane, jak i postanowienia umowy i załączników.

•    Sprawdzić całkowity koszt pożyczki (więcej informacji na stronie: www.zanim-podpiszesz.pl).

•    Upewnić się, czy wszystkie warunki pożyczki i postanowienia umowy są jasne i zrozumiałe.

Pożyczanie pieniędzy nie musi wiązać się z niepotrzebnymi nerwami i obawą przed spłatą nieprzewidzianych zobowiązań. Wystarczy kierować się kilkoma prostymi zasadami.

Podobne wpisy

Zamieść komentarz