Łotewski pożyczki z płatnymi licencjami
Aby rozpocząć działalność pożyczkową na Łotwie, trzeba mieć co najmniej 500 tys. euro. Na tę kwotę składa się 71 140 euro, które idzie na licencję Centrum Ochrony Praw Konsumenta Republiki Łotwy (PTAC) oraz prawie 427 tys. euro na kapitał zakładowy. Ale to nie koniec wydatków – licencja jest ważna rok. Aby ją przedłużyć, trzeba zapłacić 14 225 euro. Niezbędna jest też pozytywna opinia PTAC odnośnie umowy pożyczki, regulaminu i zasad udzielania zobowiązań oraz okazanie przez członków zarządu oświadczenia o niekaralności. Poza tym, co 6 miesięcy każda firma pożyczkowa musi składać raport na temat swojej działalności (m.in. podać liczbę udzielonych pożyczek, liczbę zobowiązań, których termin spłaty minął itp.).
Efekt nowych przepisów można przewidzieć. Po prawie 4 latach obowiązywania regulacji, wiele firm oferujących pożyczki pozabankowe zniknęło z rynku. Co ciekawe, wysokość kosztów pozaodsetkowych, mimo jednego ograniczenia (nieprzekraczanie 100 proc. wartości zobowiązania) w większości firm kształtuje się na podobnym poziomie. Poza tym, pożyczkodawcy mają dostęp do drobiazgowej informacji o pożyczkobiorcy, dzięki czemu mogą lepiej ocenić ryzyko udzielenia mu pożyczki.
Juris Jankovs, członek zarządu PolCredit, na łamach kwartalnika PROMERITUM, zauważa, że:
Rozwiązania rynku pożyczkowego zastosowane na Łotwie dobitnie pokazują, że normy regulujące branżę firm pożyczkowych mogą funkcjonować bezpiecznie zarówno dla konsumentów, jak i dla pożyczkodawców. Wprowadzenie tego typu norm w Polsce jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania rynku. Uregulowany rynek będzie funkcjonował sprawniej niż ten, który nie jest objęty regulacjami.
Pożyczki w Wielkiej Brytanii mniej problematyczne
Pozytywne zmiany, po wdrożeniu przepisów regulujących rynek pożyczek pozabankowych widoczne są w Wielkiej Brytanii. Od stycznia tego roku brytyjscy pożyczkodawcy muszą pilnować m.in. limitów kosztów chwilówek – oprocentowanie i opłaty z tytułu zaciągniętego zobowiązania nie mogą być wyższe niż 100 proc. wartości pożyczki (dziennie nie mogą one przekraczać 0,8 proc. wartości zobowiązania). Z kolei od początku lipca firmy oferujące krótkoterminowe kredyty są objęte m.in. zakazem rolowania pożyczki oraz koniecznością bardziej szczegółowej weryfikacji zdolności kredytowej klienta. Jak donosi tamtejsza organizacja konsumencka Citizens Advice, między styczniem a marcem tego roku zgłoszono 5554 skargi na pożyczki. To o 45 proc. mniej niż w I kwartale 2014 roku, kiedy to wpłynęło 10 155 zastrzeżeń. Co więcej, zgodnie z badaniami Citizens Advice, 25 proc. klientów firm pożyczkowych mogłoby zaciągnąć kredyt gotówkowy we własnym banku. Następstwem wprowadzenia nowych przepisów jest również zmniejszenie liczby podmiotów działających na brytyjskim rynku co wynika z tego, że początkowo FCA (brytyjski organ nadzorczy) wydawał licencje czasowe. Aby otrzymać pełnoprawną licencję, trzeba spełniać określone warunki. Jak wynika z doniesień The Telegraphy, ponad 5 tys. firm świadczących pozabankowe usługi finansowe wycofało się z rynku.
W Polsce tzw. ustawa antylichwiarska która zakłada m.in. wprowadzenie dwustopniowego limitu kosztów pozaodsetkowych oraz limitu kosztów windykacyjnych, wciąż czeka na podpis prezydenta.