Wonga na krawędzi bankructwa?

dodał Tomasz Rafalski
0 komentarzy

Znana marka Wonga boryka się obecnie z dużymi problemami finansowymi. Największy brytyjski pożyczkodawca balansuje na krawędzi bankructwa w związku z nawałem roszczeń odszkodowawczych od byłych klientów.

Zalew roszczeń kierowanych wobec firmy dotyczy pożyczek zaciągniętych przed 2014 r. To właśnie ten rok był w Wielkiej Brytanii czasem największego wzrostu liczby podejmowanych zobowiązań finansowych. Zaowocowało to wprowadzeniem nowych przepisów regulujących wysokość opłat i kosztów pożyczek gotówkowych.

Przeciwnicy marki twierdzą, że Wonga oraz inne firmy sektora pożyczkowego windowały wówczas koszty swoich zobowiązań. Miały narażać klientów na straty finansowe ze względu na niezwykle wysokie odsetki. Pojawił się także zarzut, że te podmioty kierowały swoje oferty do podatnych i wrażliwych klientów przy pomocy nieuczciwego marketingu.

Wonga w obliczu bankructwa

W ciągu ostatnich tygodni działalność spółki zdradzała oznaki narastających trudności finansowych. Na początku sierpnia ujawniono, że Wonga otrzymała od udziałowców awaryjny zastrzyk gotówki w postaci 10 milionów funtów. Rzecznik marki uzasadnił konieczność pozyskania dodatkowego wsparcia finansowego, gwałtownym wzrostem ilości pozwów odszkodowawczych, z którym od pewnego czasu boryka się Wonga.

To właśnie zastrzyk finansowy od akcjonariuszy miał uchronić firmę od bankructwa. Niestety wieść o nagłym przypływie gotówki wywołała świeżą falę roszczeń odszkodowawczych od firm zajmujących się likwidacją szkód, reprezentujących rozczarowanych pożyczkobiorców.

W ciągu ostatnich tygodni kadra kierownicza firmy prowadziła rozmowy z Financial Conduct Authority (FCA) na temat przyszłości marki pożyczkowej Wonga. To właśnie FCA prowadzi nadzór nad brytyjskim sektorem pożyczkowym. Organ ten jest odpowiedzialny m.in. za ustanowienie przepisów, które mają chronić klientów przed nieuczciwymi praktykami windykacyjnymi oraz wprowadzenie limitów opłat związanych z udzielaniem pożyczek. Specjaliści wskazują, że było to bezpośrednią przyczyną wycofania się mniejszych firm pożyczkowych z brytyjskiego rynku.

Również największy brytyjski pożyczkodawca odnotowywał straty po wprowadzeniu limitów w 2014 r. Obecnie kondycja finansowa marki pozostawia dużo do życzenia, a jej bankructwo wydaje się nieuniknione. Istnieją przesłanki, że już w ciągu najbliższego tygodnia pożyczkodawca podejmie współpracę z firmą księgową Grant Thornton. Ma ona zająć się sprawami administracyjnymi spółki, jeśli jej zarząd uzna, że ​​Wonga nie jest w stanie uniknąć niewypłacalności.

Brak niezależności finansowej marki może oznaczać utratę statusu jednej z najszybciej rozwijających się firm finansowych w Wielkiej Brytanii. Wonga, której wartość na giełdzie wyceniono niegdyś na ponad miliard dolarów, ostatnio została wyceniona na zaledwie 30 milionów dolarów. Czy przyszłość największego brytyjskiego pożyczkodawcy jest już przesądzona? Rzecznik Wonga zapewnia, że zarząd nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji i nadal ocenia różne opcje dotyczące przyszłości grupy i wszystkich jej podmiotów.

 

Podobne wpisy

Zamieść komentarz