Wyniki badania szarej strefy pożyczek w Polsce

Federacja Konsumentów

dodał Rafał Tomkowicz

Federacja Konsumentów opublikowała raport „Sytuacja finansowa Polaków. Czy spłacamy swoje długi?”, który stanowi pierwszą próbę kompleksowego spojrzenia na kredyty konsumenckie, nie tylko na regulowanym rynku, lecz również w szarej strefie.

Badanie jakościowe, przeprowadzone w marcu 2025 r. przez ABR SESTA na grupie konsumentów, którzy nie uzyskali finansowania w instytucjach finansowych (bankach i firmach pożyczkowych) pokazuje doświadczenia osób, które ze względu na złą ocenę zdolności kredytowej były zmuszone szukać środków poza rynkiem regulowanym przez Komisję Nadzoru Finansowego i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. – Nie ma danych, choćby szacunkowych, na temat szarej strefy kredytów konsumenckich w Polsce, a my chcieliśmy zrozumieć, co się dzieje z konsumentem po odmowie kredytu lub pożyczki – dlaczego i gdzie szuka pomocy, z kim się kontaktuje i jakie ponosi ryzyko.

Dobrze wiemy, że potrzeby finansowe nie znikają wraz z odrzuceniem wniosku – mówi Monika Kosińska-Pyter, prezeska Federacji Konsumentów, która zleciła badanie.

Wnioski z badania są niepokojące:

● Decyzje o wzięciu pożyczki są podejmowanie pod wpływem silnych emocji – presji czasu, wstydu, poczucia braku wyjścia z sytuacji;
● Już na etapie przeglądania ofert pożyczkobiorcy mogą paść ofiarą oszustw;
● Pożyczki w szarej strefie obarczone są „lichwiarskim” oprocentowaniem na poziomie 100% i zabezpieczane zastawem sprzętu elektronicznego, AGD lub groźbami;

Wykluczeni finansowo szukają pożyczek w Internecie i na słupach

Konsumenci trafiają do szarej strefy, ponieważ odmówiono im finansowania w instytucjach finansowych, a zmagają się najczęściej z nagłymi sytuacjami życiowymi, takimi jak choroba czy utrata pracy. Są to osoby o różnym statusie materialnym, rodzinnym, o różnym wykształceniu, co oznacza, że nieprzewidziane zdarzenia mogą dotknąć niemal każdego.

Badani wskazują, że ofert pożyczek poza nadzorowanym rynkiem szukają najczęściej w Internecie, w mediach społecznościowych, serwisach ogłoszeniowych czy też na przystankach lub słupach. Już na tym etapie mogą paść ofiarą oszustw. Oszuści odszywający się pod rzekome zagraniczne instytucje finansowe proszą o dokonanie wstępnej wpłaty, zwykle ok. 200–350 zł, obiecując, zrealizowanie pożyczki po jej uiszczeniu.

Proste warunki i „lichwiarski” procent

Proces “weryfikacji” pożyczkobiorcy w szarej strefie przebiega bardzo szybko. Warunki spłaty uzgadniane są indywidualnie, a pożyczkodawcy wymagają dokumentacji dotyczącej dochodów, pobieranych świadczeń i zatrudnienia. Do spotkań dochodzi w miejscach takich jak kawiarnie, samochody czy lombardy. Umowa pożyczki jest zazwyczaj przygotowywana przez pożyczkodawcę. Niestety, choć są to zwykle zaledwie dwie strony, nie wszyscy czytają całą ich treść.

Kwota pożyczki, o którą ubiegają się badani, wynosi najczęściej od 1000 do 5000 zł i jest zabezpieczana w różny sposób: od zastawu sprzętu elektronicznego czy AGD, po straszenie wizytą „chłopaków z miasta”. W większości przypadków pożyczki mają wysokie oprocentowanie na poziomie 100%. Kwota do spłaty jest dwukrotnie wyższa od pożyczonej.

– Myśmy się umówili po prostu przed [charakterystyczny punkt miasta]. Pan miał już kartkę przygotowaną, oczywiście mój dowód chciał, wszystko i do samochodu mnie wziął i mówi, jak to ma wyglądać – on mi pożycza 1000 zł na miesiąc, muszę oddać 2000 zł. Za każdy dzień spóźnienia jest 100 zł więcej. Jeżeli będę się spóźniał, to chłopaki z miasta wtedy przyjadą i po prostu odbiorą – opowiada jeden z badanych.

Silne emocje i nieprzemyślana decyzja

Decyzja o pożyczeniu pieniędzy w szarej strefie podejmowana jest często pod wpływem silnych emocji – stresu, presji, wstydu czy poczucia braku wyjścia z sytuacji. Z jednej strony badani zdają sobie sprawę z ryzyka, a z drugiej jest to dla nich jedyna szansa na pilne uzyskanie gotówki. Fakt, że sama procedura jest szybka i krótka, powoduje, że ta decyzja nie zawsze jest w pełni przemyślana.

Raport „Sytuacja finansowa Polaków. Czy spłacamy swoje długi”

Badanie stanowi część szerszego opracowania pt. „Sytuacja finansowa Polaków. Czy spłacamy swoje długi”, które na podstawie dostępnych publicznie danych i zrealizowanych zlecenie Federacji Konsumentów badań ilościowych i jakościowych podejmuje próbę analizy i podsumowania sytuacji ekonomicznej i zachowań Polaków korzystających z produktów na rynku kredytu konsumenckiego.

– Wierzymy, że wyniki naszej analizy będą istotnym głosem w debacie na temat dalszego rozwoju rynku kredytów konsumenckich. Nadal potrzebujemy rozwiązań systemowych, takich jak mądre przepisy i odpowiednia edukacja, które zapewnią zarówno ochronę przed nadmiernym zadłużeniem, jak i realną pomoc dla tych, którzy znajdą się w trudnej sytuacji finansowej. W chwili bowiem, gdy konsument wpada w szarą strefę, przestaje być konsumentem – podsumowuje Kosińska-Pyter.

O badaniu

Badanie jakościowe pt. “Doświadczenia polskich konsumentów, którzy otrzymali odmowę udzielenia im kredytu lub pożyczki przez banki i instytucje pożyczkowe” zostało przeprowadzone przez ABR SESTA w formie telefonicznych wywiadów indywidualnych (IDI), zgodnie z wcześniej przygotowanym scenariuszem, w marcu 2025 r., z 12 respondentami z różnych przedziałów wiekowych, o różnym poziomie wykształcenia, z miast poniżej i powyżej 100 tys. mieszkańców, którzy wnioskowali o kredyt konsumencki w banku lub instytucji pożyczkowej, ale go nie otrzymali i w efekcie skorzystali z innych rozwiązań.

Link do raportu: >>> Raport badanie <<<

Podobne wpisy

Zamieść komentarz