Jedynie 14 proc. prowizji pobierze Vivus za pożyczenie 1000 zł na miesiąc. Dla porównania średnia na polskim rynku pozabankowym wynosi 26 proc. Stawkę zdecydowanie przebija Wonga.com, gdzie przykładowe zobowiązanie w momencie spłaty będzie wyższe o 40 proc.
Analizę kosztów pożyczek online przeprowadziła Federacja Konsumentów w ramach „Raportu z badania wzorców umownych pożyczek krótkoterminowych”. Pod lupę wzięto oferty skierowane do stałych klientów (osoby, które spłaciły co najmmniej jedną pożyczkę), czyli pominięto zobowiązania za 0 zł. Badanie objęło 14 pożyczkodawców – Vivus, Ekspres Kasa, Ofin.pl, Filarum, Smartpożyczka, SohoCredit, LendOn, Wonga, Net Credit, In Credit, Kredito24, BigCredit, ViaSMS oraz Łatwy Kredyt.
Wyniki potwierdzają to, że Vivus jest liderem pozabankowego rynku pożyczkowego, który nie tylko przebija resztę m.in. pod względem wysokości pierwszej pożyczki za 0 zł (limit wynosi do 1600 zł) czy maksymalnej kwoty, o jaką mogą aplikować stali klienci (4000 zł). Zaciągnięcie u niego pożyczki wiąże się też z najniższymi kosztami. Pożyczając 1000 zł po miesiącu przyjdzie nam oddać 1140 zł. Drugą najtańszą opcję będzie skorzystanie z usług SohoCredit, który do podstawowej kwoty doliczy prowizję wynoszącą 191 zł. Podium zamyka ViaSMS z całkowitym kosztem pożyczki rzędu 1213 zł.
Średnie koszty pożyczenia tysiąca złotych w pozostałych firmach pożyczkowych zamykają się na poziomie nie wyższym niż 29 proc. W Kredito24 trzeba oddać o 289,96 zł więcej, w Smartpożyczce – o 289 zł, Ekspres Kasa i Ofin.pl – o 285 zł, w LendOn – o 284 zł, a Filarum obciąży nas prowizją rzędu 280,08 zł. Z grupy wyraźnie odstaje Wonga.com, która pobierze prowizję w wysokości aż 400 zł.
Federacja Konsumentów zrobiła też symulację, w której przykładowe zobowiązanie zestawiła z limitami kosztów pożyczki, jakie chce wprowadzić Ministerstwo Finansów w ramach nowelizacji ustawy o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym, ustawy Prawo bankowe oraz innych ustaw. Limit pozaodsetkowych kosztów ma wynosić 25 proc. całkowitej kwoty zobowiązania oraz 30% całkowitej kwoty pożyczki w stosunku rocznym. Z analizy wynika, że maksymalny pułap nieznacznie przekroczyłyby 4 firmy – Wonga, Smartpożyczka, LendOn oraz Kredito24.
Sylwia Stwora