Kondycja firm pożyczkowych w czasach pandemii

dodał Martyna Sarniak
0 komentarze
monety i banknoty

Polscy pożyczkodawcy próbują zaadaptować się do nowej rzeczywistości. Jak wygląda kondycja firm pożyczkowych w czasach pandemii?

W ubiegłym roku branża finansowa była w bardzo dobrej kondycji. Firmy pożyczkowe cieszyły się systematycznie rosnącą liczbą klientów, którzy decydowali się na wysokie wolumeny. Pożyczkodawcy nieustannie rozbudowywali swoje oferty także o kolejne rozwiązania i produkty. Niestety wszystko to pokrzyżowała pandemia.

Kondycja firm pożyczkowych w czasach pandemii znacznie się pogorszyła. Kryzys wymusił na nich dostosowanie swoich działalności do nowych realiów. Na rynku pozostały te marki, które potrafiły sprawnie przekształcić swoje oferty, zautomatyzować kluczowe procesy i zainwestować w innowacyjne technologie.

W głównej mierze postawiliśmy na płatności odroczone. Udało nam się wewnętrznie wydzielić mikrozespoły ekspertów w swoich dziedzinach, odpowiedzialnych za poszczególne gałęzie biznesu. Trzy najbardziej newralgiczne miesiące wykorzystaliśmy na wdrożenie nowych produktów, wpisujących się w potrzeby nowoczesnych konsumentów, których nawyki są determinowane między innymi przez pandemię

– mówi Paweł Maciszewski, architekt rozwiązań IT w AIQLabs, właściciela marki „Kupuj Teraz – zapłać później”.

Polacy wydają ostrożniej

Na przestrzeni ostatnich miesięcy nawyki zakupowe Polaków uległy diametralnym zmianom. Na pandemii najwięcej zyskał sektor e-commerce. W tej chwili to właśnie w Internecie przejawia się największa aktywność całego społeczeństwa. Sam biznes także przeniósł się do Internetu.

Dostrzegamy, że odroczone płatności szybko znajdą zastosowanie wśród wszystkich osób, które realizują zakupy online, ale nie chcą za nie płacić od razu. Korzystając z oferty, klient może odroczyć płatność nawet do 45 dni. Udostępniamy też kanał płatności internetowych z naciskiem na sklepy korzystające z e-commerce. Wydajemy także wirtualną kartę płatniczą, zrealizowaną przy współpracy z Mastercard, z limitem do 5 000 zł. Można ją wykorzystać na zakupy w Internecie lub podpinając pod płatności Google Pay i Apple Pay. Trzecim produktem, który uzupełnia całość, są odroczone płatności w kanale tradycyjnym. Już wkrótce w niektórych sklepach nie będzie trzeba stać w kolejce, aby uzyskać kredyt, ale w ciągu zaledwie kilku minut nabyć wybrany produkt za pomocą aplikacji

– dodaje Paweł Maciszewski.

Kondycja firm pożyczkowych po lockdownie

W czasie lockdownu część firm pożyczkowych, które swoją działalność opierają na tradycyjnym kanale sprzedaży, nie mogła prowadzić swojej działalności. Z analizy Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego wynika, że pożyczkodawcy w sierpniu br. udzielili aż o 24% mniej pożyczek niż rok temu. Łączna kwota udzielonych zobowiązań była z kolei 38% niższa.

Z rynku zniknęło też wiele popularnych marek. Według CRIF liczba aktywnych pożyczkodawców (takich, którzy udzielili choć jednej pożyczki) w sierpniu br. była aż o 28% niższa niż w sierpniu 2019 roku.

Podobne wpisy

Zamieść komentarz