SPOKO.app szturmem podbija rynek przelewów pieniężnych. Z aplikacji korzysta już ponad 160 tys. użytkowników.
W tym miesiącu kolejnych 30 krajów dołączy do oferty polskiego fintechu, który oferuje przelewy dla emigrantów. Zasięg SPOKO.app powiększy się m.in. o kraje Bliskiego Wschodu (Bahrajn, Zjednoczone Emiraty Arabskie), Boliwię, Ekwador i Kostarykę. W najbliższym czasie aplikacja SPOKO.app dotrze również do Nigeryjczyków oraz migrantów południowoazjatyckich z Indonezji, Indii, Filipin czy Pakistanu.
SPOKO.app umożliwia dokonywanie natychmiastowych transferów pieniężnych. Aplikacja pozwala przelewać gotówkę z 32 do 45 krajów. Niektóre z nich się pokrywają, czego przykładem jest także Polska. Przelewów można dokonywać zarówno z Polski, jak i do Polski. Oznacza to, że wygodnie mogą z nich korzystać na przykład mieszkający tu imigranci z Ukrainy, jak również Polacy mieszkający w wielkiej Brytanii. Łącznie do wyboru jest aż 75 wariantów transferów międzypaństwowych.
– Naszą misją jest oferowanie łatwych w obsłudze przekazów gotówki, przede wszystkim z miejsc zamieszkiwanych przez rzesze imigrantów do ich rodzinnych krajów. Dlatego bardzo ważne było dla nas dotarcie z naszą ofertą do krajów południowoamerykańskich, afrykańskich i azjatyckich
– tłumaczy Evgeny Chamtonau, prezes SPOKO.app.
Rośnie popularność SPOKO.app
Z aplikacji korzysta już ponad 160 tys. osób na całym świecie. Najliczniejszą grupę odbiorców stanowią Ukraińcy mieszkający w Polsce. To właśnie dla nich pierwotnie powstała usługa, działająca wówczas pod nazwą Pay Ukraine.
W tej chwili fintech prowadzi rozmowy w sprawie kolejnej rundy finansowania, którą zamierza przeznaczyć na rozwój technologii i budowanie rozpoznawalności w nowych krajach. Obecnie większościowym udziałowcem aplikacji jest notowana na NewConnect spółka FinTech Ventures. Pozostałe udziały należą do założycieli firmy – Evgenija Chamtonau i Aliaksandra Horlacha.