Koronawirus i przyszłość sektora pożyczkowego

dodał Rafał Tomkowicz
0 komentarze
biznesmen i znak zapytania

W nocy z 27 na 28 marca Sejm przyjął ustawę, która ma ograniczyć negatywny wpływ pandemii na polską gospodarkę. Niestety wśród przyjętych propozycji znalazło się także obniżenie rocznego limitu kosztów pozaodsetkowych dla kredytu konsumenckiego. Tym samym pakiet antykryzysowy stał się gwoździem do trumny polskich firm pożyczkowych

Przyjęta w sobotę ustawa ma wesprzeć polskich przedsiębiorców i ich pracowników w związku z rozprzestrzenianiem się groźnego koronawirusa. Pakiet antykryzysowy zawiera szereg przepisów, które mają ograniczyć negatywny wpływ pandemii na polską gospodarkę. Wśród nich znalazło się m.in. trzymiesięczne zwolnienie mikrofirm i samozatrudnionych z obowiązku płacenia składek ZUS oraz wypłacanie tzw. świadczenia postojowego.

Sejm przychylił się również do kontrowersyjnej propozycji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, by obniżyć roczny limit kosztów pozaodsetkowych dla pożyczek udzielanych konsumentom. Obecnie limit ten wynosi 55 proc. i składa się w 25 proc. kosztów stałych oraz w 30 proc. z kosztów uzależnionych od długości kredytu. Propozycja UOKiK zakłada obniżenie limitu do 21 proc. (15 proc. kosztów stałych oraz 6 proc. kosztów zmiennych). Natomiast w przypadku pożyczek nieprzekraczających 30 dni limit ma być sztywny i wynosić maksymalnie 5 proc.

UOKiK podkreśla, że taka obniżka kosztów pozaodsetkowych wpłynie na nawet kilkukrotne obniżenie całkowitych kosztów kredytów i pożyczek. Ma to poprawić sytuację finansową polskich konsumentów spłacających swoje zobowiązania finansowe.

To kompletna bzdura! Przyjęte propozycje bowiem nie mają żadnego merytorycznego i matematycznego potwierdzenia. Przyczynią się jedynie do likwidacji miejsc pracy doradców pożyczkowych, a osób szukających pożyczek w sektorze pozabankowym pchną w szemrane ręce mafii pożyczkowych ….

Sejm zaakceptował propozycję UOKiK

W sobotę Sejm utrzymał propozycję UOKiK dotyczącą drastycznego cięcia limitu kosztów pozaodsetkowych kredytów konsumenckich. Tymczasem firmy pożyczkowe wielokrotnie alarmowały, że wprowadzenie takiego rozwiązania może całkowicie zdestabilizować polski sektor pozabankowy.

Wprowadzenie tak drastycznych obniżek limitów kosztów pozaodsetkowych może stanowić gwóźdź do trumny dla działalności pożyczkowej. Po wejściu w życie nowych przepisów firmom pożyczkowym przestanie się opłacać udzielać pożyczki (zwłaszcza te o krótkim terminie). Przyjęty właśnie pakiet antykryzysowy może zatem doprowadzić do likwidacji całego legalnie działającego sektora pożyczkowego, co będzie stanowiło doskonałą pożywkę dla rozwoju szarej strefy.

Z tego powodu wszystkie firmy pożyczkowe jednym głosem apeluje o wycofanie propozycji UOKiK dotyczących obniżenia limitu kosztów pozaodsetkowych lub o dostosowanie wysokości limitu do poziomu, który umożliwi dalsze prowadzenie działalności pożyczkowej.

– Obecnie przy pożyczce w kwocie 1 tys. złotych udzielanej na 12 miesięcy zysk firmy wynosi 80 złotych. Natomiast przy zaproponowanych limitach firma nie tylko nie wypracuje zysku, ale poniesie stratę 214 złotych na pojedynczej pożyczce. Strata ta będzie jeszcze większa, jeśli w estymacji uwzględnimy koszty stałe, jak m.in. wynagrodzenia pracowników, koszt wynajmu biura etc. – podkreśliła Fundacja Rozwoju Rynku Finansowego.

Przyszłość jest niepewna

Warto podkreślić, że UOKiK koncentruje się wyłącznie na ograniczeniu kosztów ponoszonych przez polskich konsumentów. W żaden sposób nie porusza kwestii firm pożyczkowych, na które proponowane rozwiązanie będzie miało bardzo negatywny wpływ. Należy zaznaczyć, że tego typu podmioty same ponoszą wiele kosztów związanych ze swoją działalnością. Są to m.in. koszt ryzyka, pozyskania kapitału, prowizji dla pośredników czy choćby koszt weryfikacji kredytowej. Zaproponowane w pakiecie antykryzysowym obniżenie limitu kosztów pozaodsetkowych w praktyce doprowadzi do zaprzestania prowadzenia działalności kredytowej przez firmy pożyczkowe, ponieważ taka działalność stanie się nierentowna.

W ten sposób Polacy zostaną odcięci od legalnych źródeł finansowania i w przypadku niespodziewanych wydatków będą zmuszeni do skorzystania z innych możliwości pozyskania gotówki. Z ubiegłorocznego badania przeprowadzonego przez FRRF i ZPF wynika, że aż połowa Polaków jest przekonana o tym, iż brak dostępu do legalnych pożyczek spowoduje zaciąganie zobowiązań u nielegalnych pożyczkodawców. W ten sposób pakiet antykryzysowy może doprowadzić do gwałtownego rozwoju szarej strefy i wzrostu liczby nielegalnych transakcji.

Podobne wpisy

Zamieść komentarz