Partner na dobre i na złe

dodał Rafał Tomkowicz
0 komentarze

2020 rok na zawsze odmienił sektor pożyczek pozabankowych. Wiele firm zostało zamkniętych, a te które przetrwały, musiały na nowo zdefiniować swą działalność. Co przyniesie nowy 2021 rok i jak BIG-i mogą pomóc firmom w tej transformacji – o tym rozmawiamy z ekspertem Krajowego Rejestru Długów Anitą Weiland.

Jaki był 2020 rok dla rynku pożyczek pozabankowych? Co było największym wyzwaniem dla firm z branży pożyczkowej?

Miniony rok był niewątpliwie bardzo trudny dla branży pożyczek pozabankowych. Pandemia dała o sobie znać w drugiej połowie marca, natomiast już w kwietniu nastąpiło wyraźne załamanie na rynku pożyczek. Powodem była zmniejszona rentowność sektora w związku z ustawowym obniżeniem limitu kosztów pozaodsetkowych. W kolejnych miesiącach sprzedaż stopniowo rosła, ale październik i druga fala pandemii znów przyniosły pogorszenie koniunktury na rynku pożyczek i osłabienie firm z tego sektora. Nowe regulacje Tarczy antykryzysowej sprawiły, że wiele z nich zdecydowało się całkowicie wstrzymać sprzedaż w 2020 roku, czekając na zmianę uregulowań. Wiele firm nie przetrwało tego okresu, przez co zmuszonych było zamknąć swą działalność. Można powiedzieć, że rok 2020 zmienił ten sektor na zawsze.

Jakie są prognozy na kolejne miesiące dla tego sektora usług? Jakie nowe trendy zyskują na znaczeniu?

W obecnych warunkach i na skutek rozwoju pandemii duże znaczenie dla sektora pożyczkowego będą miały kolejne obostrzenia wprowadzane przez rząd w celu przeciwdziałania COVID-19. Ponadto rozszerzenie obecnych limitów kosztów pozaodsetkowych na cały 2021 rok oznacza dalsze ograniczenie sprzedaży pożyczek.

Dlatego firmy pożyczkowe, chcąc przetrwać, szukają nowych rozwiązań, stawiają na nowe produkty. Można prognozować, że w 2021 roku większą uwagę skierują w stronę e-commerce. Zakupy online rosną w siłę, a usługa odroczonych płatności za nie staje się coraz bardziej popularna. Wydaje się więc to naturalne, że firmy z sektora pożyczkowego będą podążały za tym trendem. Niektóre z nich już teraz wprowadziły odroczone płatności do swojej oferty.

Pamiętajmy również, że na skutek pandemii i związanych z tym problemów finansowych wielu gospodarstw domowych, zmienił się także profil samego pożyczkobiorcy. Zdolność klientów do spłaty zobowiązań uległa pogorszeniu, co nie pozostaje bez wpływu na wzrost ryzyka kredytowania.

No właśnie – co z punktu widzenia firmy pożyczkowej jest najistotniejsze w zakresie oceny ryzyka transakcji? Jak takie ryzyko można minimalizować?  

Głównym elementem ograniczania ryzyka jest oczywiście badanie zdolności kredytowej klienta. Każda firma pożyczkowa posiada swój „know how” w zakresie badania ryzyka kredytowego i wykorzystuje właściwe dla siebie metody. Tym, co je łączy, jest weryfikacja danych w biurach informacji gospodarczej, BIK-u lub innych zewnętrznych bazach danych. Siłą Krajowego Rejestru Długów jest to, że dostarczamy „twardych” danych w postaci informacji gospodarczych zarówno negatywnych jak i pozytywnych, które nasi partnerzy z sektora pożyczek wykorzystują w procesie oceny ryzyka. Ponadto dane, które udostępniamy w postaci kompleksowych raportów, wykraczają poza standardowe usługi bankowe. Obejmują wszystkie rodzaje usług abonamentowych oferowanych przez rynek klientom indywidualnym, w tym tak istotne informacje pochodzące od dostawców usług masowych: firm telekomunikacyjnych, ubezpieczycieli, zarządców nieruchomości. Dzięki czemu, w momencie kiedy klient firmy pożyczkowej zacznie tracić wypłacalność, my jako pierwsi będziemy w stanie zauważyć symptomy nadchodzącego pogorszenia jego sytuacji finansowej, ponieważ w pierwszej kolejności przestanie on spłacać w terminie abonament internetowy, a niekonieczne kredyt, który ma w banku.

Czy poza kompleksowymi raportami i narzędziami wspierającymi płynność finansową Krajowy Rejestr Długów pomaga przetrwać firmom pożyczkowym w pandemii?

Tak – i nasi klienci mogą to potwierdzić. Od marca, czyli od wybuchu pandemii w Polsce staramy się być oparciem dla firm pożyczkowych. Każdą sytuację rozpatrujemy indywidualnie i elastycznie podchodzimy do wszelkich propozycji. W ogromnej większości przystajemy na nowe warunki. W wielu przypadkach zawiesiliśmy abonamenty, do minimum obniżyliśmy koszty współpracy. Rozumiemy ich załamanie i chcemy być dla nich godnym zaufania partnerem biznesowym – nie tylko na czas koniunktury, ale i przede wszystkim – na czas kryzysu.  

Anita Weiland – Menedżer ds. Klientów Strategicznych w Krajowym Rejestrze Długów. Posiada ponad 10-letnie doświadczenie w zakresie budowania relacji z kluczowymi klientami. Kieruje się zasadą, że usatysfakcjonowani klienci to największy kapitał każdego przedsiębiorstwa. W Departamencie Klienta Strategicznego pracuje od 6 lat, odpowiadając m.in. za rozbudowę systemu oceny ryzyka transakcji oraz rozbudowę systemu informacji pozytywnej. Od 2017 roku rozwijała współpracę KRD BIG S.A. z branżą pożyczkową oraz szeroko rozumianym fintech. Obecnie odpowiada za relacje KRD z sektorem: pożyczek pozabankowych, pośrednictwa finansowego oraz e-commerce.

Podobne wpisy

Zamieść komentarz