Rynek pozabankowy będzie się rozwijał nadal

dodał Tomasz Rafalski
0 komentarzy

Dziś o rynku pożyczek pozabankowych o jego regulacjach oraz odnajdowaniu się w obszarze coraz bardziej rosnącej konkurencji rozmawiamy z Marią Bulus-Olik, Compliance Officer w spółce Optima sp. z o.o.

optima finanse dla domu
1. Które z regulacji proponowanych przez Ministerstwo Finansów mogą zahamować rozwój rynku pozabankowego?

Rynek pozabankowy będzie się rozwijał nadal, gdyż jest on niezbędnym uzupełnieniem dla rynku bankowego i ma klientów, którzy nie zrezygnują z tego sposobu finansowania swoich potrzeb. Pytanie, czy państwo chce mieć możliwość monitorowania i kontrolowania tego segmentu rynku. Jeśli tak, to powinno zacząć od jego uregulowania, a nie od nakładania limitu opłat, prowizji i odsetek pobieranych z tytułu udzielanej pożyczki. Firmy pożyczkowe już wcześniej składały propozycje takich regulacji, postulowały jasne określenie ram prawnych dla prowadzenia tego rodzaju działalności, utworzenie rejestru instytucji pożyczkowych, ustanowienie nadzoru określonych organów państwowych nad ich działalnością. Ministerstwo Finansów wydawało się rozumieć taką potrzebę i znalazło to odzwierciedlenie w początkowych projektach zmian prawnych przygotowanych przez Ministerstwo. Ze zdziwieniem stwierdziliśmy jednak, że w ostatecznym projekcie zmian odstąpiono od tego pomysłu.

Celem proponowanych przez Ministerstwo Finansów zmian było, jak rozumiemy, wzmocnienie ochrony konsumenta poprzez minimalizowanie kosztów z tytułu udzielonej pożyczki, nie zaś zasadnicze ograniczanie samego rynku pożyczek pozabankowych. Jednak już z pobieżnych wyliczeń wynika, że limity spowodują znaczne ograniczenie podaży pożyczek o niskich kwotach na krótkie terminy, przy jednoczesnym zwiększeniu oferty pożyczek wieloratalnych na wyższe kwoty. Nasuwa się pytanie, czy konsumenci dostosują swoje potrzeby, czy też poszukają odpowiadających im form pożyczania pieniędzy poza legalnie działającym rynkiem instytucji pożyczkowych, w tzw. szarej strefie.

2. Uregulowanie sektora mikropożyczek w takich krajach jak Grecja czy Niemcy przyniosło skutek odwrotny do zamierzonego – pomogło w rozwoju szarej strefy. Jak na zmiany może zareagować polska branża?

Skutków tak silnej ingerencji rządu w politykę cenową firm pożyczkowych nie można w pełni przewidzieć, jednak są pewne typowe i przewidywalne skutki tego rodzaju prób regulacji rynku:

– ograniczenie zysków osiąganych przez firmy działające w sektorze pożyczek spowoduje ograniczenie liczby tych podmiotów, co będzie miało wpływ na mniejszą konkurencyjność firm pozostałych na rynku,

– rozwój szarej strefy jako alternatywy dla klientów, którzy nie chcą zaciągać zobowiązań długoterminowych i nadal będą poszukiwania łatwodostępnych pożyczek o niskich kwotach z możliwością ich jednorazowej spłaty.

3. Działacie nie tylko w sieci, ale także oferujecie obsługę w miejscu zamieszkania klienta. Która forma jest popularniejsza?

Każda z form udzielania i obsługi pożyczek ma swoich zwolenników, my obsługujemy klientów zarówno w ich miejscu zamieszkania, za pośrednictwem naszych przedstawicieli, jak i w naszych własnych placówkach. Z powodzeniem współpracujemy z firmami brokerskimi, którzy oferują klientom nasze produkty.

Z naszego doświadczenia wynika, że to klient wybiera i decyduje się na korzystną i wygodną dla siebie formę obsługi pożyczki. My ze swojej strony staramy się elastycznie dostosowywać do oczekiwań naszych klientów.

4. Z jednej strony mikropożyczki online, z drugiej rosnąca w siłę konkurencja w postaci Zaimo czy Zaplo oferujących długoterminowe pożyczki na wyższe kwoty. Odrębną pozycję wydaje się zajmować Provident. Jakie jest miejsce Optimy  w tak zdywersyfikowanym sektorze?

Konkurencja jest zjawiskiem pożądanym na rynku, dla każdego prężnie i rzetelnie funkcjonującego przedsiębiorcy jest tu miejsce. Działamy w warunkach konkurencji od lat i nie martwi nas zmieniająca się sytuacja na rynku.

Odpowiadała Maria Bulus-Olik, Compliance Officer w spółce Optima sp. z o.o.

Podobne wpisy

Zamieść komentarz