Pożyczki na kwoty 700-800 zł mogą stać się nieopłacalne

dodał Tomasz Rafalski
0 komentarze

Od 40 do nawet 212 zł może wzrosnąć koszt udzielenia mikropożyczki, jeśli zaczną obowiązywać regulacje, którymi Ministerstwo Finansów chce objąć rynek firm pożyczkowych. Jak szacuje Instytut Analiz Rynkowych w tej sytuacji zagrożone będą zobowiązania krótkoterminowe, których wysokość nie przekracza 800 zł.

 

 

Bez tytułuNa wzrost kosztów związanych z całym procesem udzielenia mikropożyczki po wprowadzeniu wszystkich zmian proponowanych przez rząd nakłada się kilka elementów. Po pierwsze, są to spore sumy (sięgające nawet setek tysięcy złotych), które firmy pożyczkowe będą musiały przeznaczyć na modyfikację infrastruktury informatycznej. Po drugie, dodatkowym wydatkiem będzie sprawdzenie klienta w Biurze Informacji Kredytowej. Obecnie sektor pozabankowy do oszacowania ryzyka związanego z udzieleniem pożyczki potencjalnemu pożyczkobiorcy posiłkują się danymi z biur informacji gospodarczej oraz, w przypadku stałych klientów, własnymi bazami danych. Warto zaznaczyć, że na dziesięć złożonych wniosków pozytywnie rozpatrywane są cztery. Firma pożyczkowa, kierując zapytanie o historię kredytową ubiegającego się o dodatkowy zastrzyk pieniędzy, będzie musiała wydać nawet 25 zł za każde zapytanie. Pokrycie tego wydatku spadnie na klientów w postaci wyższych kosztów obsługi  krótkoterminowych świadczeń.

Trzecim istotnym obszarem, który zwiększy wydatki przedsiębiorstw pożyczkowych to reklama i komunikacja z klientem. Jedno z ograniczeń resortu finansów mówi, że jeśli pożyczkobiorcy zostanie udzielona kolejna pożyczka w okresie 120 dni od poprzedniej, wówczas podstawą do obliczania sumy kosztów będzie tylko kwota pierwszego zobowiązania. Spowoduje to nieopłacalność pożyczania temu samemu klientowi w ciągu mniej niż 4 miesięcy. W efekcie może on udać się do konkurencji, a jego ponowne pozyskanie po limitowanym okresie będzie wymagało nakładów na przekaz mający przekonać go, aby znów skorzystał z usług danej firmy.

Zdaniem przedstawicieli Instytutu Analiz Rynkowych, niekorzystnie zarówno na firmach pożyczkowych, jak i na klientach odbije się również zapis o limicie kosztów windykacyjnych. Resort proponuje, aby ich wysokość wyznaczano procentowo w zależności od windykowanej kwoty. Przełoży się to na nieopłacalność renegocjowania niespłaconych rat. W efekcie pożyczkodawca zamiast wysyłać po kilka monitów, będzie kierować do nieterminowego klienta jedno ostrzeżenie, a potem od razu przekaże sprawę komornikowi.

 

Sylwia Stwora

Podobne wpisy

Zamieść komentarz