Zapraszamy na wywiad z Wojciechem Lasoniem Biz-On
Jak dziś wygląda rynek wierzytelności w Polsce na rynku pożyczkowym?
Rynek pożyczkowy a co za tym idzie i rynek wierzytelności od kilku już lat nie należy do najstabilniejszych – oczywiście nie odkryję przysłowiowej Ameryki piszą o powodach takiej sytuacji , bo regulacje, bo pandemia, bo znowu potencjalne regulacje i na koniec bo wojna za wschodnią granicą, inflacja , stopy procentowe. Wszystko to ma wpływ na rynek pożyczkowy. Szczęściem jest to iż nie wszystkie wymienione powyżej mają negatywny wpływ. Bezapelacyjnie zmiany w regulacjach zarówno te, które już są jak i te, które mogą nastąpić mają negatywny wpływ ponieważ wprowadzają niepokój i destabilizują sytuację. Inflacja wzrost stóp i zaostrzone restrykcje przy udzielaniu kredytów bankowych można domniemać , iż przyniosą „korzyści” dla rynku pożyczek poza bankowych. Pytanie jednak w dłuższym okresie jak to się przełoży właśnie na wspomniane wierzytelności. Mogę wyrokować iż będziemy
mieć więcej pracy…
Na co warto zwrócić uwagę?
Na obecnej i wspomnianej powyżej niestabilności można zarobić kupując w korzystnej cenie pakiet wierzytelności – wymaga to jednak dużego nakładu pracy, czasu i poszukiwań. Oczywiście można pójść łatwiejszą drogą a mianowicie zwrócić się do Biz-Ona.
Czy jest zauważalny jakiś znaczący trend?
Czy trend – tak a nawet 3 z jednej strony jest grupa firm, która już na początku pandemii bądź w ostatnim czasie postanowiła zamknąć działalność pożyczkową, z drugiej strony, jest kilka firm, które się odradzają i lada dzień zaczną udzielać pożyczek lub już ich udzielają, niejednokrotnie w formie limitów odnawialnych bądź w formule B2B i jest jeszcze zupełnie nowa odsłona – firmy , które przenoszą się z rynku wschodniego właśnie tego gdzie trwa wojna i planują rozpocząć działalność udzielając w pierwszej kolejności pożyczek swoim krajanom. Generalnie mamy do czynienia z dużym przetasowaniem na rynku.
W czym może pomóc współpraca z Wojciechem Lasoń Biz-On ?
Dla sprzedającej Strony – Zdejmuje z barków Strony sprzedającej całą organizację postępowania – to ja ogłaszam, wysyłam zapytania, filtruje pytania i odpowiedzi potencjalnych kupujących, by w końcu przedstawić najkorzystniejsze oferty, ustalić terminy, zaopiniować bądź zaproponować dokumenty sprzedaży i niejednokrotnie uczestniczyć w samym akcie podpisania umowy. Jednym słowem wyręczam i wykonuję za Stronę sprzedającą całą organizację postępowania a pozostawiam jej część najprzyjemniejszą – wpływ środków na konto z tytułu sprzedaży pakietu wierzytelności. I co ważniejsze – całe moje wynagrodzenie z tytułu takiej działalności stanowi śladową część uzyskanej ceny portfela i jest wypłacane tylko i wyłącznie po dokonanej sprzedaży.
Dla kupującej Strony – jak już wspominałem wcześniej – zajmuje się tym już od kilku lat, mam swoje sposoby i przysłowiową siatkę kontaktów pozwalającą na drylowanie rynku w bardzo efektywny sposób tak by w ofercie mieć bardzo zróżnicowaną i mnogą ofertę portfeli wierzytelności zarówno z rynku pożyczek jak i innych gałęzi gospodarki. Reasumując w jednym miejscu bez szukania marnowania czasu i angażowania ludzi można znaleźć interesujący portfel do zakupu.
Jakieś wizje w którym kierunku pójdzie rynek wierzytelności?
Po pierwsze wiszące nad głowami chmury regulacji rynku wierzytelności mogą doprowadzić do konsolidacji i łączenia się spółek – to taka moja dywagacja. Po drugie sam rynek pakietów wierzytelności – zarówno strona sprzedająca jak i kupująca będą starały się zawierać długoterminowe umowy typu forward flow z różnym DPD a czasem nawet bez zaległości – takie rozwiązanie to możliwość łatwego planowania przepływów finansowych i daje
komfort współpracy. I po trzecie i w nawiązaniu do 2 chciałbym i będę propagować gdzie tylko się da nowy model/sposób rozliczania się za zakupione pakiety – model oparty na wzajemnej dyscyplinie i zaufaniu przy
jednoczesnym podejściu według mnie najbardziej uczciwym. Roboczo nazywam to modelem subpartycypacji co nie do końca jest właściwe ale polega na tym , iż Strona kupująca i sprzedająca ustalają rozliczenie zakupu bazując na dwóch elementach – cena zapłacona w momencie zakupu oraz uczciwy podział zysków generowanych w trakcie windykacji prowadzonej przez Stronę kupującą.