UOKiK od wielu lat pracuje nad zwiększaniem bezpieczeństwa konsumentów na polskim rynku. Na początku marca ta instytucja wzięła na celownik dwie firmy pożyczkowe. Net Credit i Incredit zostały ukarane za nieścisłości zawarte w reklamach swoich pożyczek.
UOKiK karze za brak informacji
Net Credit i Incredit zostały ukarane przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za wprowadzanie swoich klientów w błąd. Firmy pożyczkowe w reklamach swoich produktów nie zawarły szczegółów, które według urzędu powinny się tam znaleźć. Zabrakło m.in. informacji o warunkach udzielania darmowej pierwszej pożyczki. W reklamach marki zapewniały, że tego rodzaju zobowiązanie można podjąć zupełnie bezpłatnie. Nie podały natomiast informacji, że promocja nie obejmie konsumentów, którzy spóźnią się ze spłatą podjętej pożyczki.
Obie firmy w swoich reklamach zapewniały potencjalnych klientów, że pożyczone pieniądze znajdą się na ich koncie w ciągu 15 minut. Zabrakło również informacji o tym, że szybki czas przelewu uwarunkowany jest posiadaniem przez klienta konta w jednym z siedmiu banków. Dodatkowo Incredit nie poinformował konsumentów, że 15-minutowy czas otrzymania pieniędzy liczony jest dopiero od momentu otrzymania decyzji o pozytywnym rozpatrzeniu wniosku. Net Credit natomiast do marca 2016 r. oferował pożyczki jako pośrednik, o czym nie informował w reklamach. Urząd uznał, że w ten sposób prawo klienta do rzetelnej informacji zostało zaniedbane.
Popularne firmy pożyczkowe zostały oskarżone przez UOKiK także o przewinienia większego kalibru. W reklamach obu marek wysokość rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania była zaniżona. Incredit „podpadł” urzędowi także nieścisłościami w kwestii pobierania odsetek. Marka powinna pobierać je wyłącznie od niespłaconej części pożyczki, natomiast naliczała je od pierwotnej wysokości zadłużenia. W efekcie na obie firmy zostało nałożone ponad 1,31 mln zł kary.