Za co i jak wybudować dom odporny na kryzys energetyczny i klimatyczny?

dodał Tomek
0 komentarze

Budowa domu to inwestycja wymagająca przemyślenia wielu aspektów – od wyboru działki, przez projekt, zastosowane technologie aż po formę finansowania. Eksperci ANG Odpowiedzialne Finanse podkreślają, że planując budowę, warto myśleć o perspektywie przynajmniej kilkunastu lat i brać pod uwagę zarówno zmiany klimatu, jak i regulacje prawne. Odpowiednie przygotowanie i świadome wybory mogą przynieść znaczne oszczędności pod względem kosztów budowy oraz późniejszej eksploatacji.

W ciągu ostatnich lat w budownictwie zaszły istotne zmiany, przede wszystkim w podejściu do efektywności energetycznej. Rosnąca świadomość ekologiczna, a także wymagania prawne skłoniły inwestorów i architektów do stosowania materiałów oraz technologii, które zwiększają efektywność energetyczną np. izolacja termiczna, energooszczędne okna czy systemy ogrzewania oparte o źródła odnawialne. Rozwiązania te są odpowiedzią na wyzwania klimatyczne, ale przynoszą także korzyści finansowe dla właścicieli nieruchomości.

– Budując dom, należy brać pod uwagę perspektywę nie pięciu, a raczej 15-20 lat i być świadomym oraz przygotowanym do zachodzących zmian. Często spotykaną sytuacją w przypadku zapowiadanych zmian przepisów budowlanych jest pośpiech inwestorów, chcących zdążyć odebrać budynek na starych zasadach. W dłuższej perspektywie może okazać się to zupełnie nieopłacalne, a wymiana stosowanych rozwiązań może być droższa niż wprowadzenie ich od samego początku – tłumaczy Tomasz Bujański z Działu Wsparcia Kredytów Hipotecznych ANG Odpowiedzialne Finanse.

Działka odporna na zmiany klimatu?

Wybór działki to pierwszy, a zarazem jeden z najbardziej istotnych kroków związanych z budową domu. Poza sąsiedztwem, planami zagospodarowania samej działki i okolicznych terenów, warto zastanowić się nad potencjalnym wpływem zmian klimatu na dany teren. Mowa m.in. o sąsiedztwie rzek czy zbiorników wodnych, które w przypadku długotrwałych opadów mogą przyczynić się do podtopień i powodzi. Również sam rodzaj gruntu może zwiększać ryzyko zalania.

Nie są to oczywiście przeszkody, które jednoznacznie powinny nas zniechęcić do zakupu danej działki. Weźmy pod uwagę, jak sytuacja geologiczna może zmienić się na danym terenie w ciągu najbliższych kilkunastu lub kilkudziesięciu lat. I przygotujmy się do tego już na etapie planowania budowy.

Skuteczne rozwiązania podpowie architekt. Konsultacje z nim powinny być jednak poprzedzone badaniem geologicznym, które pozwoli zrozumieć specyfikę terenu. Przykładowo wysoki poziom wód gruntowych, sąsiedztwo zbiorników wodnych, niskie położenie działki czy gliniaste podłoże mogą być dobrym powodem do podniesienia poziomu “0” budynku, zaprojektowania odwodnienia terenu lub sugestią do zrezygnowania z piwnicy. Czasami zabezpieczenie się przed takim ryzykiem może jednak znacznie podnieść koszty budowy domu, dlatego należy wcześniej przekalkulować koszty i świadomie podejść do kwestii wyboru działki.

Projekt na wagę złota (dosłownie!)

Po zakupie działki inwestorzy skupiają się z reguły na wyborze gotowego projektu architektoniczno-budowlanego lub architekta. Niezależnie od wybranej opcji, konieczne będzie także stworzenie mapy zagospodarowania terenu uwzględniające miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego lub warunki zabudowy. To na tym etapie projektowanie lub wprowadzane są zmiany, które w przyszłości mogą pomóc nam zaoszczędzić.
– Radziłbym zwrócić uwagę na zastosowane w projekcie technologie i porównać je nie tylko ze swoimi oczekiwaniami, ale także z aktualnymi i zapowiadanymi przepisami, np. w kontekście charakterystyki energetycznej budynków. Wiadomo już, że do 2040 r. planowana jest całkowita rezygnacja z kotłów na paliwa kopalne. Choć do tego terminu pozostało jeszcze 16 lat, warto zastanowić się, czy bardziej opłacalny będzie wybór takiego kotła np. wraz z grzejnikami wysokotemperaturowymi, a następnie wymiana całej instalacji za kilka-kilkanaście lat i ewentualna termomodernizacja budynku, czy też postawienie od początku na inne źródło ogrzewania i dopasowanie do niego pozostałych czynników. Kolejną kwestią pozostają oczywiście koszty eksploatacji, które przy dobrze zaprojektowanym budynku mogą stanowić dużą oszczędność pomimo wyższego kosztu początkowego — tłumaczy Tomasz Bujański z Działu Wsparcia Kredytów Hipotecznych ANG Odpowiedzialne Finanse.

Ekokredyt na budowę domu, czy warto?

Kredyt hipoteczny to jedno z najpopularniejszych źródeł finansowania budowy domu. Według BIK w czerwcu 2024 roku wnioskowało o niego 27,45 tys. potencjalnych kredytobiorców – o 25 proc. więcej niż rok wcześniej.
Coraz więcej banków w swojej ofercie posiada eko kredyty przeznaczone na budowę lub nabycie domu/lokalu mieszkalnego na rynku pierwotnym lub nabycie gotowego domu/lokalu mieszkalnego na rynku wtórnym.
– W regulaminach tych ofert znajdują się wytyczne które musi spełnić nieruchomość, aby została zakwalifikowana jako energooszczędna np. parametry dotyczące rocznego zapotrzebowania na nieodnawialną energię pierwotną do ogrzewania, wentylacji czy przygotowania ciepłej wody.  Po zakończeniu budowy należy przedłożyć w banku świadectwo charakterystyki energetycznej potwierdzającej spełnienie wytycznych zawartych w regulaminie. Skorzystanie z oferty na nieruchomość energooszczędną pozwalają uzyskać dodatkowe obniżki na marży co sprawi, że nasz kredyt będzie bardziej atrakcyjny. Wysokość obniżki zależy od oferty danego banku, może ona wynosić 0,10 ; 0,15. Obecnie wśród współpracujących z ANG banków mamy siedem instytucji, które udzielają ekokredytów hipotecznych – mBank, BOŚ, BPS, PKO, ING Bank Śląski, BNP Paribas, Velo Bank – mówi Paulina Sieklicka z Działu Wsparcia Hipotek ANG Odpowiedzialne Finanse.

Przy wyborze banku poza oprocentowaniem znaczenie może mieć dla nas możliwość nadpłacania bez dodatkowych opłat, etap, na jakim formalnie możemy zakończyć budowę czy ilość wypłacanych transz. Ich większa liczba przy budowie domu będzie z reguły lepsza dla inwestora, ponieważ może dzięki temu płacić w początkowym okresie niższe raty. Należy  jednak pamiętać, że niektóre etapy budowy wymagają jednorazowego zaangażowania znaczących środków, w związku z czym ewentualne ograniczenia co do wysokości wypłacanych przez bank transz mogą być dla inwestora uciążliwe. Warto więc zwrócić uwagę nie tylko na ilość transz, jakie dopuszcza dany bank, ale też ich maksymalne wysokości – w skrócie na to na ile elastycznie bank podchodzi do wypłaty i rozliczenia poszczególnych transz kredytu. Trzeba też zwrócić uwagę na to, że w przypadku budowy systemem gospodarczym niektóre prace możemy wykonywać samodzielnie, dzięki czemu ich koszty będą mogły być niższe. W takim przypadku duże znaczenie mogą mieć przyjmowane przez poszczególne banki minimalne koszty budowy.

Podobne wpisy

Zamieść komentarz