Pandemia koronawirusa sparaliżowała wiele sektorów polskiej gospodarki i poważnie zagroziła równowadze na rynku pracy. Już teraz sytuacja finansowa setek Polaków znacznie się pogorszyła, wielu z nich zaczęło mieć pierwsze problemy ze spłatą zadłużenia.
Destabilizacja rynku pracy wywarła negatywny wpływ na sytuację zawodową setek Polaków. Wiele osób nie jest w stanie wykonywać swojej pracy zarobkowej ze względu na kwarantannę. Część zatrudnionych otrzymała wypowiedzenia ze względu na zamykanie ich miejsc pracy, np. restauracji czy hoteli.
W obliczu tej trudnej sytuacji Związek Przedsiębiorstw Finansowych i zrzeszone w nim firmy windykacyjne przypominają, by zadłużeni nie unikali dialogu z wierzycielami. To właśnie rozmowa z windykatorem pozwala wypracować wspólne stanowisko, dzięki któremu konsument może spłacać zadłużenie bez nadmiernego obciążania domowego budżetu. Dojście do porozumienia z windykatorem i ustalenie nowych warunków spłaty może uchronić zadłużonych Polaków przed wpadnięciem w poważne kłopoty finansowe.
– Firmy windykacyjne, zrzeszone w Związku Przedsiębiorstw Finansowych, zachęcają konsumentów do kontaktu i otwartej rozmowy. Jeżeli ktoś ma problem ze spłatą zadłużenia, zwłaszcza w związku z pandemią, powinien otwarcie powiedzieć o swoich kłopotach finansowych, chociażby zawieszeniu działalności gospodarczej, utracie pracy i innych czynnikach. Celem jest wypracowanie innych reguł spłaty, dopasowanych do potrzeb danej osoby. Warto przypomnieć, że na co dzień – nie tylko w obecnej sytuacji – branża windykacyjna stosuje szereg rozwiązań zakorzenionych w polubownym podejściu, które mają na celu wsparcie konsumentów w powrocie do równowagi finansowej. To właśnie dziś ta filozofia działania, stosowana już od wielu lat, nabiera jeszcze większego znaczenia. Nie wszystkie osoby jednak wiedzą, w jaki sposób firma windykacyjna może ich wesprzeć – mówi Andrzej Roter, Prezes Zarządu ZPF.
Nie bójmy się szukać pomocy
Z badania opinii zrealizowanego przez SW Research na zlecenie Związku Przedsiębiorstw Finansowych wynika, że aż 72 proc. ankietowanych nie ma pojęcia, w jaki sposób firmy windykacyjne mogłyby wesprzeć ich w spłacie zadłużenia. W obliczu nagłych kłopotów finansowych wielu zadłużonych postanawia zatem unikać swoich wierzycieli.
Warto jednak wyjaśnić, że to właśnie firma windykacyjna może zaproponować dodatkowe ułatwienia w spłacie zadłużenia. Jednym z takich rozwiązań jest rozłożenie płatności na raty, których wysokość dostosowana jest do możliwości finansowych klienta. To szczególne ważne w czasach pandemii, gdy z różnych powodów w naszych domowych budżetach może znaleźć się mniej pieniędzy.
Windykator ma również możliwość zmiany terminu spłaty zadłużenia oraz wydłużenia okresu spłaty zobowiązania, które jest równoznaczne z obniżeniem wysokości rat. Dzięki temu stają się one łatwiejsze do spłaty. W uzasadnionych przypadkach może nawet częściowo wstrzymać naliczanie odsetek.
Najtrudniej porozmawiać otwarcie
Z badania zleconego przez Związek Przedsiębiorstw Finansowych wynika, że wielu Polaków ma problemy z samym przyznaniem się do zadłużenia. Co piąty ankietowany podkreśla, że nie chce informować bliskich o swoich problemach finansowych. Powodem zatajania tego typu informacji jest niechęć do ich martwienia, którą deklaruje niemal połowa ankietowanych. Około 20 proc. respondentów wyznaje, że wstydzi się swoich długów. 35 proc. ankietowanych podkreśla, że zadłużenie to ich prywatna sprawa i dlatego borykają się z nim samodzielnie. Co piąty deklaruje, że nie zamierza rozmawiać z firmą windykacyjną i unika z nią kontaktu.
– Trudno rozmawiać o zadłużeniu, ponieważ niemożność spłacania swoich zobowiązań może być sytuacją trudną i stresującą, której możemy obawiać i odsuwać w czasie nawet, ostatecznie, pozytywne rozwiązania. Z naszego badania opinii wynika, że ponad 60 proc. osób stresuje się, jeżeli z jakiegoś powodu nie może lub przewiduje, że nie będzie mogła uregulować należności w terminie. W obecnej sytuacji opłacenie rachunków, spłata rat kredytowych czy innych należności może być jeszcze trudniejsze. Dlatego apelujemy, by konsumenci nie borykali się z tym sami. Przekonujemy: „skontaktuj się z firmą windykacyjną, powiedz o swojej sytuacji finansowej, porozmawiaj”. Taki dialog może być dobrym sposobem na poprawę trudnego położenia niektórych konsumentów – podsumowuje Andrzej Roter, prezes ZPF.