W sobotę 22 lipca weszła w życie ustawa o kredycie hipotecznym, która nowelizuje dotychczasowe przepisy dotyczące udzielania tego typu zobowiązań. Nowe prawo reguluje działalność instytucji finansowych, pośredników kredytowych oraz agentów finansowych, wprowadzając wiele istotnych zmian z punktu widzenia klienta.
Ustawa o kredycie hipotecznym – co się zmieni?
Ustawa o kredycie hipotecznym nie wprowadza wielkich rewolucji na rynku, ale zawiera kilka istotnych udogodnień dla konsumentów. Nowe prawo zakłada m.in. obowiązek informowania konsumenta o podjętej decyzji kredytowej w ciągu 21 dni od daty złożenia wniosku, przy czym decyzja negatywna będzie musiała zostać poparta stosownym uzasadnieniem. Ustawa wciela w życie także kilka ułatwień dotyczących spłaty zobowiązań klienta wobec banku. W przypadku problemów ze spłatą kredytu, bank ma obowiązek zaproponować restrukturyzację takiego zobowiązania, np. w formie wydłużenia czasu spłaty czy wakacji kredytowych. Nowe przepisy usprawniają także kwestię wcześniejszej spłaty – jeśli zrobimy to po upływie trzech lat od podjęcia zobowiązania, unikniemy spłaty wyższych odsetek.
W ramach troski o kondycję finansową konsumentów, ustawa o kredycie konsumenckim ogranicza również możliwość podjęcia kredytu hipotecznego w obcej walucie – teraz będzie to możliwe wyłącznie wtedy, gdy w tej walucie otrzymujemy wynagrodzenie. Dotychczas tego typu warunek był jedynie rekomendowany instytucjom finansowym przez KNF, natomiast obecnie jest on uregulowany prawnie.
Zmiany na rynku pożyczek pozabankowych
Obecnie na rynku pożyczek pozabankowych działa ponad stu różnych pożyczkodawców. Teraz każda z tych firm będzie musiała zarejestrować swoją działalność w spisie prowadzonym przez Komisję Nadzoru Finansowego.
Ustawowy obowiązek rejestrowania instytucji pożyczkowych jest kolejnym krokiem w dobrym kierunku. Cała branża dojrzewa, zdobywa zaufanie społeczeństwa i staje się coraz ciekawszą alternatywą dla banków. Nadzór KNF nad sektorem pożyczek niebankowych w znaczący sposób zwiększy bezpieczeństwo pożyczkobiorców, a to – naszym zdaniem – jest jednym z najistotniejszych czynników sprzyjających rozwojowi całego sektora pozabankowego – tłumaczy Michał Podgórski Prezes Zarządu Credit Invest S.A.
Tym samym konsumenci zyskają potwierdzenie, że dana firma działa legalnie i posiada odpowiednie zezwolenia. Ta zmiana ma zapewnić jeszcze lepszą ochronę konsumentów przed podejmowaniem zobowiązań w nieuczciwych firmach pożyczkowych. Jednak czy ryzyko podjęcia pożyczki w tego typu nieetycznej firmie jest rzeczywiście tak duże i jak uniknąć tego zagrożenia?
– Korzystanie z renomowanych firm pożyczkowych nie stwarza żadnego ryzyka i tutaj klienci są bezpieczni. Natomiast rzeczywiście na rynku są jeszcze takie przedsiębiorstwa, parafirmy, które podszywają się np. pod znane marki. Walczy z nimi głównie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, stosując w tym celu m.in. ostrzeżenia publicznie. Można śledzić stronę UOKiK-u by przekonać się czy firma, której reklamę gdzieś widzimy, nie została wytknięta jako ta, która stwarza zagrożenie. My zalecamy oczywiście daleko idącą ostrożność w analizowaniu bardzo atrakcyjnych ofert. Przede wszystkim należy korzystać z firm pożyczkowych, które na rynku działają dłużej. Takie firmy należą do organizacji pracodawców i działają w sposób etyczny, uczciwy. To oczywiście nie zwalnia konsumenta z obowiązku czytania umowy i krytycznego analizowania oferty, bo pamiętajmy, że każdy kredyt musi zostać spłacony i powinniśmy przed decyzją o jego zaciągnięciu przeanalizować wszystkie koszty i terminy, zarówno w firmie pożyczkowej, w SKOK-u, jak i w banku. – mówi Jarosław Ryba, Prezes Związku Firm Pożyczkowych.