22 lipca 2017 roku weszła w życie nowa ustawa, która reguluje zasady udzielania kredytów przez instytucje finansowe oraz wprowadza zaostrzony nadzór nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami. Czy z powodu nowych przepisów doradcy finansowi całkowicie znikną z rynku?
Nowe prawo = nowe obowiązki
Doradca finansowy to osoba, która pomaga swoim klientom w wyborze najbardziej opłacalnego zobowiązania finansowego, które warto podjąć lub w wyborze produktu, w który warto zainwestować. Do tej pory prawo nie regulowało działalności tego typu i niemal każdy na rynku mógł sobie nadać tytuł doradcy bądź pośrednika kredytowego.
W myśl nowej ustawy definicja pośrednika oraz doradcy kredytowego została uściślona. Obecnie każda osoba, która para się tego typu działalnością, będzie potrzebowała licencji wydanej przez Komisję Nadzoru Finansowego. Będzie ona przyznawana dopiero po zdaniu stosownego egzaminu. Nowe przepisy zobowiązują także wszystkich doradców finansowych do informowania każdego klienta o wysokości prowizji, którą wypłacają im banki za pośrednictwo.
Ustawa o kredytach hipotecznych ma pomóc w ochronie konsumentów przed korzystaniem z usług nieuczciwych firm i osób, które nie posiadają odpowiednich kompetencji do udzielania wskazówek na temat zarządzania finansami. Ma także ograniczyć ilość niezadowolonych klientów, którzy dopiero po podpisaniu umowy dowiadują się o kosztach związanych ze skorzystaniem z tego typu usług.
Doradcy kredytowi – kto ich zastąpi?
Spora część firm finansowych już teraz decyduje się na zmianę nomenklatury – tego typu działanie podjął np. Expander oraz Open Finance. W ten sposób dotychczasowi doradcy kredytowi stają się „ekspertami” czy „specjalistami”. Na rynku finansowym istnieją firmy, które analizują sytuację i szukają skutecznego rozwiązania, np. ogólnopolska sieć agencji kredytowych Fines. Tego typu instytucje będą wprowadzać je w życie w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Na dostosowanie działalności do nowych przepisów pozostało tylko pół roku.