Dziś rozmawiamy z Piotrem Siwcem, Prezesem Zarządu AIQLABS, laureatem wyróżnienia TOP50 Managers of Loan Market in Poland.
Jak się Pan czuje po otrzymaniu nagrody dla najbardziej wpływowego Managera branży Loan Market w Polsce?
Przede wszystkim bardzo dziękuję za wyróżnienie. Musimy jednak pamiętać, że każdy z nas ma wpływ na to, jak wygląda i kształtuje się nasza branża. Takie nagrody są oczywiście miłe i przynoszą satysfakcję, natomiast nie byłyby możliwe bez wsparcia zespołu. W AIQLabs udało nam się stworzyć prawdziwy team składający się z wyjątkowych osobowości, z których każda stanowi nieocenioną wartość dla całej firmy. Wspólnie przeszliśmy suchą stopą przez pandemię i szybko odnaleźliśmy się w nowej rzeczywistości.
Jest to przede wszystkim docenienie ciężkiej pracy oraz nagroda dla całego naszego zespołu za wkład, jaki w ostatnim roku wnieśliśmy do całej branży consumer finance.
Jakie są Pana dalsze plany związane z tym obszarem działalności?
Nasze plany są bardzo ambitne. Sami zawiesiliśmy sobie wysoko poprzeczkę, dlatego już teraz jesteśmy gotowi na nowe wyzwania. Nie wykluczamy debiutu na giełdzie, natomiast w tej chwili nie jest on dla nas priorytetem. Kluczowy jest dla nas dalszy rozwój naszej firmy, a także jej udziału w sektorze consumer finance.
W dalszej kolejności, koncentrujemy się na zdywersyfikowanych, zarówno krajowych, jak i zagranicznych, źródłach finansowania. Konsekwentnie udoskonalamy nasze wiodące marki, czyli SuperGrosz i „Kupuj Teraz – zapłać później”. Otwieramy się również na inne, zaawansowane technologicznie narzędzia, które umożliwiają finansowanie zakupów oraz sprzedaży. Już wkrótce na rynku zadebiutuje zupełnie nowa marka w naszym portfolio.
Jak pandemia wpłynęła na Pana codzienną pracę jako managera instytucji pożyczkowej?
Pandemia była i nadal jest wielopłaszczyznowym wyzwaniem. Musieliśmy szybko reagować na zupełnie nową, nieznaną sytuację. Mamy jednak zespół pełen fachowców z najwyższej półki, dlatego podeszliśmy do pandemii nie jak do problemu, ale właśnie wyzwania. System pracy uległ zmianie, ewoluował w kierunku home-office, ale dzięki odpowiedniej komunikacji wewnętrznej wydzieliliśmy zespoły ekspertów do realizacji konkretnych zadań.
Wystarczy wspomnieć, że właśnie w czasie pandemii intensywnie rozwinęliśmy kanał odroczonych płatności, nie tylko reagując na pandemiczne trendy, ale również bezpośrednio je tworząc. Naszych działań nie storpedowały niekorzystne przepisy czy „tarcza” w postaci ponad dwukrotnie obniżonej przychodowości. Często na bieżąco zmienialiśmy strategię biznesową, ale najważniejsze, że z kryzysu wyszliśmy zdecydowanie silniejsi i jeszcze bardziej zgrani.
Jak według Pana będzie wyglądała przyszłość sektora pozabankowego w nadchodzących miesiącach?
Sektor pozabankowy jest jednym z najszybciej rozwijających się, tym bardziej że znajduje się pod silnym wpływem e-commerce. Zmierzamy w stronę optymalizacji rozwiązań. Klienci oczekują jeszcze mniejszej biurokracji, uproszczenia kluczowych procesów. W dalszej perspektywie możemy spodziewać się zaawansowanych technologicznie, inteligentnych modeli biznesowych, w centrum których znajduje się konsument. To właśnie on odgrywa obecnie kluczową rolę w całym procesie, ponieważ na przestrzeni ostatniego roku przeszedł swoistą rewolucją w zakresie między innymi podejmowania decyzji zakupowych.
Dziękuję za rozmowę!
