Szybkie pożyczki pozabankowe często są uważane za przesadnie drogie. Czy ich oprocentowanie rzeczywiście jest „lichwiarskie” i czy branie takich pożyczek jest bezpieczne? I tak, i nie – paradoksalnie większość kwestii jest tak naprawdę w rękach klientów.
Rozpoczynając krótką analizę kosztów pożyczek pozabankowych warto przypomnieć, iż na rynku działa bardzo wiele podmiotów. Jednak skoncentrujemy się na ogólnopolskich pożyczkodawcach oferujących krótkoterminowe pożyczki przez Internet, takich jak Vivus, czy Alfa Kredyt.
Przy porównaniu kosztów pożyczek w 25 różnych serwisach pożyczkowych okazuje się, iż koszty całkowite przykładowej pożyczki (500 złotych na okres trzydziestu dni) w najtańszej firmie są trzy razy niższe niż w najdroższej (źródło: chwilowki-online.org). Za pożyczenie na miesiąc pół tysiąca złotych możemy zapłacić 50 złotych (czyli równe 10%), lecz równie dobrze 165 zł (33%) – wszystko zależy od wyboru serwisu pożyczkowego. To pokazuje olbrzymią różnicę w kosztach – decydując się na chwilówkę online warto porównywać koszty, o czym nie każdy klient pamięta. Obecnie nie jest to trudne – istnieje wiele serwisów które prowadzą bieżące zestawienia kosztów chwilówek w firmach pożyczkowych.
Osobną kwestią jest także popularna promocja „pierwszej chwilówki za 0 zł” dla nowych klientów. Osoby szukające „haczyka” mogą się rozczarować – firmy rzeczywiście nie pobierają żadnej dodatkowej prowizji – pod warunkiem terminowej spłaty, która jak pokazuje rzeczywistość nie jest takim prostym zadaniem dla klientów. Ta promocja czasami usypia racjonalne podejmowanie decyzji – konsumenci chętniej sięgają po pożyczkę bez kosztów, a następnie orientują się że nie są w stanie spłacić tej kwoty, którą pożyczyli.
Ta druga strona medalu jest generowana w dużej mierze przez samych klientów, gdyż to oni nie dotrzymują terminów ze względu na złą sytuację finansową. Oprócz podstawowych kosztów pojawiają się wówczas opłaty za przedłużenie terminu spłaty, koszty monitów i wezwań, a nawet koszty związane z postępowaniem sadowym w skrajnych przypadkach.
Na rynku powstają coraz to nowe serwisy chwilówkowe (chwilowki-online.org/nowe-chwilowki) – to z jednej strony świadczy o dochodowości tego biznesu, z drugiej zwiększa konkurencję, co jest dobrą wiadomością dla klienta. Jednak wolny rynek nie podejmie za niego dobrej decyzji – konsument musi sam ocenić czy warto brać pożyczkę, a jeśli tak – to gdzie złożyć wniosek.
