Prezes UOKiK postawił zarzuty dwóm popularnym bankom. Jego zdaniem Bank Handlowy i Bank Pocztowy nieprawidłowo rozliczają koszty spłaconych przed terminem pożyczek i kredytów konsumenckich.
UOKiK od wielu miesięcy sprawdza, jak polskie instytucje stosują się do wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. 11 września 2019 r. unijny organ orzekł, że wcześniejsza spłata pożyczki lub kredytu zobowiązuje bank lub inną instytucję finansową do odpowiedniego zwrotu części kosztów. Koniecznością zwrotu objęte są nie tylko odsetki przypadające na okres skrócenia umowy, ale także wszelkie inne koszty związane z podjęciem zobowiązania. Banki i firmy pożyczkowe muszą zatem zwracać klientom wcześniej regulującym swoje zobowiązania m.in. część prowizji oraz opłaty przygotowawczej.
Już w 2016 r. UOKiK informował o konieczności zwracania części kosztów zobowiązania w przypadku jego wcześniej spłaty. Teraz organ przygląda się instytucjom obecnym na polskim rynku, by upewnić się, że stosują się do wyroku TSUE.
Bank Handlowy i Bank Pocztowy – zarzuty
Niedawno prezes UOKiK Tomasz Chróstny postawił zarzuty dwóm popularnym bankom. Przeprowadzona analiza wykazała, że Bank Handlowy i Bank Pocztowy nie rozliczają prawidłowo kosztów pożyczek i kredytów konsumenckich spłaconych przed terminem. Tym samym instytucje nie zwracają należnych pieniędzy swoim klientom.
W efekcie naszych działań większość banków prawidłowo rozlicza się z konsumentami, którzy przed terminem spłacili pożyczkę lub kredyt konsumencki. Są jednak niechlubne wyjątki. Bank Handlowy i Bank Pocztowy wciąż negatywnie rozpatrują reklamacje dotyczące okresu sprzed wyroku TSUE. Przepisy obowiązują od grudnia 2011 roku, stanowisko prezesa UOKiK w tej sprawie znane jest od lat, zaś TSUE rozwiał wyłącznie wątpliwości podnoszone przez banki wokół interpretacji prawnych. Banki miały rok na zmianę praktyk tak, aby respektować w pełni prawa konsumentów i zwrócić należne im pieniądze. Bank Handlowy i Bank Pocztowy tego nie zrobiły dlatego postawiłem tym dwóm bankom zarzuty naruszania zbiorowych interesów konsumentów
– mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
W obu przypadkach zarzuty dotyczą niezwracania klientom proporcjonalnej części pobranych opłat w przypadku wcześniej spłaty zobowiązania, która nastąpiła przed wyrokiem TSUE. Zarówno Bank Handlowy, jak i Bank Pocztowy negatywnie rozpatrują wnioski konsumentów o zwrot należnej im części opłat.
Teraz instytucjom grozi za to kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu. Najprawdopodobniej zostanie na nie nałożony również nakaz usunięcia trwających skutków naruszenia.
Warto przypomnieć, że to nie pierwsze takie zarzuty w kierunku Banku Pocztowego. Już w grudniu 2019 r. Prezes UOKiK wydał w sprawie tej instytucji prawomocną decyzję. Ówczesne zastrzeżenia dotyczyły produktu finansowego „Pożyczka na Poczcie”. Dzięki decyzji UOKiK konsumenci podejmujący kredyt między 1 marca 2015 r. a 30 czerwca 2016 r. mogli otrzymać nadpłaconą prowizję.
UOKiK nadzoruje sektor bankowy
W tej chwili prezes UOKiK przygląda się działalności kilku kolejnych banków i oczekuje na ich wyjaśnienia w zakresie stosowanych procedur. Są wśród nich:
- Santander Bank Polska,
- Santander Consumer Bank,
- Plus Bank,
- Nest Bank,
- Pekao,
- BOŚ.
Większość instytucji działających na polskim rynku bankowym przestrzega właściwych procedur w przypadku wcześniejszej spłaty udzielanych przez siebie kredytów konsumenckich. Zwrot opłat następuje zgodnie z rekomendowaną przez UOKiK metodą liniową. Polega ona na tym, że wszystkie podlegające obniżeniu koszty pozaodsetkowe dzieli się przez liczbę dni, w których miała obowiązywać umowa. Następnie otrzymany wynik mnoży się przez liczbę dni, o które skrócono okres kredytowania. Wynik wskazuje kwotę, którą należy zwrócić konsumentowi.