Rynek pożyczek pozabankowych idzie po rekord

dodał Sylwia Stwora
3 komentarze

Pożyczanie przez internet w firmach pozabankowych staje się coraz tańsze – w 2012 roku trzeba było oddać pożyczoną kwotę powiększoną o 30 proc., aktualnie koszt zobowiązania udzielonego na 30 dni wynosi 13 proc. Znajduje to odzwierciedlenie w rosnącym popycie na usługi okołobankowe. Zgodnie z szacunkami, wartość e-pożyczek w tym roku może przekroczyć 4 mld zł, z czego ponad 2 mld zł sprzedadzą członkowie Związku Firm Pożyczkowych.

Zgodnie z danymi ZPF, zrzeszone w nim firmy na koniec roku będą mogły pochwalić się sprzedażą pożyczek internetowych o łącznej wartości przeszło 2 mld zł. Dotychczas (przez dziewięć miesięcy) osiągnięto wynik 1,62 mld zł. Jak pokazują wyniki kwartalne, między lipcem a wrześniem udzielono świadczeń opiewających na kwotę 66,52 mln zł, podczas gdy trzy miesiące wcześniej było to 62,78 mln zł. Natomiast w I kwartale tego roku sprzedano pożyczki o łącznej wartości 50,34 mln zł. Biorąc pod uwagę to, że zbliża się okres świąteczny, można przypuszczać, że ostatni kwartał zakończy się z rekordowym wynikiem. Jak podkreśla Jarosław Ryba, prezes ZPF, efekty przynosi niski udział pożyczek straconych i przeterminowanych, a także akceptowalność wniosków wynosząca 3,5 na 10 podań o szybką pożyczkę.

Ten ostatni parametr może być zaskPożyczki onlineoczeniem dla wielu osób postrzegających rynek pozabankowy jako miejsce, gdzie każdy – niezależnie od sytuacji finansowej czy statusu dłużnika, może uzyskać niebankowy kredyt konsumpcyjny. To przekłada się również na wysoki procent osób mających problemy z terminowym regulowaniem świadczeń. Tymczasem pożyczki stracone, czyli takie, których firma już nigdy nie odzyska, stanowią niecałe 10 proc. całego portfela produktów pozabankowych. Wiąże się to z wyklarowaniem się sytuacji na polskim rynku firm pożyczkowych, który składa się obecnie z dwóch obszarów – podmiotów działających zgodnie z przepisami prawa oraz zasadami odpowiedzialnego pożyczania i tzw. parabanki, które nie respektują żądnych przepisów. Duże znaczenie miał tutaj napływ zagranicznego kapitału, który podniósł konkurencyjność rodzimego rynku i wniósł nowe standardy.

Kim zatem jest klient firmy udzielającej pożyczki online? Co czwarta osoba należy do grona Polaków, które potrzebują niewielkiej sumy, aby dopiąć domowy budżet. Trzech na dziesięciu pożyczkobiorców to osoby zaciągające zobowiązanie spontanicznie – na pokrycie okazyjnej oferty zakupu sprzętu czy usługi, organizację rodzinnego wyjazdu itp. Kolejne 27 proc. korzysta z e-pożyczek w momencie pojawienia się nieprzewidzianego wydatku i nie ma problemu z jego terminowym uregulowaniem. Wbrew pozorom, osoby, które chcą jednym zobowiązaniem spłacić inne stanowią niewielką grupę. Jeśli chodzi o profil e-pożyczkobiorcy to zwykle są to osoby młode, pracujące na tzw. umowie śmieciowej (umowa zlecenie, umowa o dzieło), z nieregularnymi dochodami czy mikroprzedsiębiorcy. W większości osoby te, mimo dobrej sytuacji finansowej, właśnie ze względu na np. brak stałych dochodów, wiek, niewystarczający staż prowadzenia działalności gospodarczej, są traktowane w bankach jako klienci podwyższonego ryzyka.

Sylwia Stwora

Podobne wpisy

3 komentarze

Marcin Królik 25 listopada 2014 - 18:16

Rzeczywiście potwierdzają to publikowane rankingi, średnią kosztów zaniżają firmy dające darmowe pożyczki, a jest ich bardzo wiele. Przekrój kosztów chwilówek na rynku można łatwo sprawdzić na pozyczkaportal.pl/ranking-chwilowek-listopad-2014/

Odpowiedz
Adam Durzyński 25 lipca 2015 - 20:27

Parabanków coraz więcej i darmowych ofert jeszcze więcej.
Aktualna oferta parabanków z przykładową kwotą 500 zł na 30 dni można zobaczyć na pozyczkabez.pl/ranking

Odpowiedz
Pożyczka 3000 6 września 2017 - 20:41

Bardzo dobry artykuł, ja przed skorzystaniem pierwszy raz z pożyczki pozabankowej skorzystałem z aktualnej porównywarki i otrzymałem pożyczkę na takich warunkach na jakich chciałem.

Odpowiedz

Zamieść komentarz