Co trzeci młody Polak nie jest samodzielny finansowo, a co piąty pracuje na umowie śmieciowej

dodał Tomasz Rafalski
0 komentarzy

Prawie połowa osób między 18 a 35 rokiem życia skorzystała z pożyczki lub kredytu, aby zaspokoić bieżące potrzeby konsumpcyjne, a wielu 20- i 30-latków wciąż nie odcięło pępowiny i korzysta z finansowej pomocy rodziców w zakresie pokrywania opłat, zwłaszcza za mieszkanie oraz żywność. Dane z badania „Finansowy portret młodych”, przeprowadzonego na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, potwierdzają trudną sytuację młodych Polaków, którzy, niestety, często są sami sobie winni.

 

111Zgodnie z wynikami raportu 72 proc. młodych ludzi utrzymuje się z pracy zarobkowej, z czego jedynie jedna trzecia jest zatrudniona w ramach umowy o pracę na czas nieokreślony. Największą grupę stanowią osoby z wykształceniem wyższym, które średnio zarabiają ok. 3219 zł. Dużo pracujących jest także wśród osób mających wykształcenie zawodowe. Ich przeciętna pensja wynosi 2280 zł. Mający średnie i podstawowe wykształcenie pracują rzadziej, co wynika z kilku rzeczy m.in. kontynuowania nauki czy braku odpowiednich kompetencji, a ich zarobki przeciętnie mieszczą się między 2495 a 2732 zł. Wśród badanych do 25 roku życia pracuje 6 na 10 osób (z czego większość na umowę zlecenie lub o dzieło), w grupie 26-30 lat jest to 80 proc., a wśród 31-35-latków już 88 proc. respondentów.

Na tzw. umowach śmieciowych pracuje co piąty młody, a liczba ta maleje wraz z wiekiem (do 25 roku życia zatrudnionych jest tak 24 proc. respondentów, a wśród osób 30+ już tylko 15 proc.). Na umowę o pracę, na czas nieokreślony bądź określony, dającą względną stabilność i bezpieczeństwo finansowe, zatrudniony jest co drugi młody Polak. Częściej w ten sposób pracują mężczyźni (26 proc. umowa na czas określony i 32 proc. na czas nieokreślony) niż kobiety (odpowiednio 17 i 26 proc.), a także osoby po 30 roku życia i z wyższym wykształceniem.

Pod względem dochodów młode rodziny średnio mają do dyspozycji 2669 zł netto. Pensja dwóch piątych gospodarstw domowych nie przekracza 2 tys. zł, w przypadku 25 proc. badanych jest to 4 tys. zł. Jedynie co dziesiąty dom ma 5 tys. zł na rękę. Inaczej wygląda sytuacja rodzin z dziećmi. Do ich dyspozycji miesięcznie jest 3084 zł. Osoby młode, zatrudnione w największych miastach, mogą liczyć na zarobek prawie o 400 zł wyższy niż na wsi, o 156 zł niż w dużych miastach, ale o 88 zł mniej niż w małych miejscowościach.

Niepokojące jest to, że aż jedna trzecia młodych Polaków nie jest samodzielna finansowo. O ile wśród osób kontynuujących naukę do 25 roku życia jest to w miarę zrozumiałe, o tyle w pozostałych przypadkach może wynikać z wygody życia na garnuszku u rodziców. Najmniej od rodzicieli czerpią osoby po zawodówce (co 5 badany) i z wyższym wykształceniem (co 4 respondent). Wśród uczniów i studentów samodzielnych jest 37 proc. badanych, z czego 15 proc. ma pracę, a 22 proc. żyje ze stypendium. Rodzice najczęściej pomagają opłacając mieszkanie i dając pieniądze na jedzenie. W mniejszym stopniu wsparcie finansowe dotyczy opłat za internet, komunikację, telefon czy edukację.

W momencie braku środków finansowych młodzi Polacy chętnie sięgają po kredyt lub pożyczkę, które w głównej mierze przeznaczane są na bieżącą konsumpcję. Działanie takie dominuje w grupie 18-25 lat – 17 proc. respondentów. Życie na kredyt wśród 26-30-latków i 31-35-latków obejmuje po 9 proc.

Kolejnym mało optymistycznym wnioskiem jest to, że w bazie danych Krajowego Rejestru Długów widnieje aż 766 397 osób do 35. roku życia, z czego niemal 210 tys. ma mniej niż 25 lat. Do rejestru najczęściej trafiają osoby z niezapłaconymi rachunkami telekomunikacyjnymi (25 proc.), co piąta ma zaległości wobec branży windykacyjnej, a 14 proc. wobec branży komunikacyjnej – z tytułu niezapłaconych mandatów.

Niezbyt optymistyczny portret finansowy młodych Polaków wcale nie przekłada się na ich niezadowolenie z sytuacji finansowej. Prawie połowa respondentów jest z niej zadowolona lub bardzo zadowolona, a jedynie co 4 osoba jest niezadowolona lub bardzo niezadowolona. Co ciekawe, aż jedna trzecia badanych nie ma zdania na ten temat, a najwięksi optymiści to właśnie osoby do 25 roku życia. Z kolei najmniej powodów do zadowolenia mają 25-30-latkowie, co może wynikać z tego, że chcą się usamodzielnić, założyć rodzinę i szukają pracy odpowiadającej ich wyobrażeniom.

Sylwia Stwora

Podobne wpisy

Zamieść komentarz